PEWNA PRZYGODA Z AZ Auto Serwis. Wnioski wyciągnij sam.
14.05.2013 po telefonie do Pana Olgierda z AZet Auto Serwis http://www.trojmiasto.pl/AZ-Auto-Serwis-o38396 83-000 Pruszcz Gdański, Nowowiejskiego 22b zawiozłem moje audi A6 Allroad z uszkodzonym zawieszeniem. Po chwili oczekiwania i diagnostyce przez Pana Olgierda otrzymałem informację, że przyczyną jest uszkodzony czujnik poziomowania w prawym przednim kole. Po podmianie czujnika
z innego auta okazało się okazało się, że błąd pojawia się ponownie, a więc auto musi zostać. Zaskoczony ogromną ilością aut na parkingu pomyślałem, że serwis musi być naprawdę niezły skoro tyle aut czeka na naprawę, a dlaczego czeka napiszę pózniej. 15.05.2013 po rozmowie z Panem Olgierdem otrzymałem informację, że przyczyną błędu nie jest uszkodzony czujnik tylko pompa zawieszenia, ale poddadzą auto diagnostyce i dadzą znać. 20.05.2013 zadzwoniłem z pytaniem czy udało się ustalić problem. Odpowiedz brzmiała, że tak i wymianie ulegnie kompresor na nowy. 27.05.2013 otrzymałem informację, oczywiście po swoim kolejnym telefonie, że wymiana kompresora nic nie dała i prawdopodobnie nieszczelny jest prawy miech. Pan Olgierd znalazł miech i 28.05.2013 został wymieniony. Przyjechałem odebrać gotowe auto, tak mi się wydawało po bardzo miłej rozmowie. 28.05.2013 koło godz 12:00 przyjechałem odebrać auto. Audi stało na parkingu z opadniętym przodem. Pan Olgierd zasugerował, że nie szczelny musi być drugi miech. 29.05.2013 po kolejnym telefonie otrzymałem informację, że miechy zostały zamienione stronami i jest już wszystko ok. Kolejny raz pojechałem odebrać auto. Rzeczywiście stało równo. Zapłaciłem 2500 zł gotówką. Zapewniony, że wszystko zostało sprawdzone, zabrałem auto. Po 15 min jazdy na obwodnicy wyskoczył błąd i auto kompletnie przypominało auto oddane do AZet Auto Serwis http://www.trojmiasto.pl/AZ-Auto-Serwis-o38396 83-000 Pruszcz Gdański, Nowowiejskiego 22b 14.05.2013. 30.06.2013 zawiozłem auto ponownie do serwisu. Mina Pana Olgierda wskazywała na ogromne zaskoczenie. 03.06.2013 otrzymałem informację, że dalej szukają przyczyny, 04.65.2013 i 05.06.2013 otrzymałem taką samą informację. 07.05.2013 po otrzymania telefonu od Pana Olgierda, że przyczyną jest sterowanie poziomowaniem i niezbędna będzie " prawdopodobnie " wymiana. 08.06.2013 pojechałem z Panem Olgierdem do BOJANA aby sprawdzić poprzez zamianę czujnika czy rzeczywiście problemem jest czujnik. UWAGA: dalsza historia jest niczym scenariusz filmów Federico Felliniego i idealnie wpisuje się w ramy neorealizmu. Przyjechaliśmy pod stodołę i kilka zabudowań. Pan Olgierd wyciągnął sterownik z mojego auta i zamienił ze sterownikiem przyniesionym przez jakiegoś faceta. Trwało to 40 sek. Po zamianie sterowników wsiadł do auta i próbował je zapalić. Auto po kilku minutach kręcenia nie odpaliło. była godz 13:40. Po podłączeniu komputera wyskoczyła konkretna lista błędów. Godz 17: 50, dalej staliśmy pod szopą w Bojanie z rozebranym autem: Zegary, przekazniki, itp. Po kilku godzinnej próbie odpalenia auta wróciło do serwisu na lawecie. Pan Olgierd odwiózł mnie do domu za co jestem mu ogromnie wdzięczny! Następnego dnia kontakt się utrudnił. Zmuszony do osobistej wizyty pojechałem do serwisu w dniu 11.06.2013. Po godż oczekiwania Pan Olgierd poinformował mnie, że zamiana czujników spowodowało uszkodzenie jakiegoś urządzenia. 12.06.2013 Pan Olgierd poinformował mnie, że musi po kolei eliminować urządzenia żeby znalężć przyczynę " Siania ". Eliminowanie urządzeń trwało do 12.07.2013. Po kilkunastu telefonach i 6 wizytach w serwisie otrzymałem informację, że auto udało się uruchomić. Po moim przyjezdzie okazało się, że eliminacja urządzeń była stratą czasu, w załączniku zdjęcia jak wyglądało auto po eliminacji urządzeń, i tak naprawdę przepaliła się kostka na taśmie przy kierownicy. Czekając godż na montaż nowej taśmy i składanie resztki auta otrzymałem uruchomione auto. Rzeczywiście auto działało ale w opinii Pana Olgierda. Na tablicy wszystkie błędy: Airbag, Esp, Kontrolka Poziomowania, itp. Po zadanym pytaniu czy mogę jezdzić w takim stanie, otrzymałem informację, że kontrolki będą się paliły, ale to nie szkodzi. " Nie szkodzi " z półrocznym dzieckiem na tylnym siedzeniu. Zostawiłem auto w serwisie. Po trzy krotnej próbie skontaktowania się w dniu 15.07.2013 roku postanowiłem już się nie kontaktować, a przestrzec wszystkich nowych chętnych do skorzystania z usług AZet Auto Serwis 83-000 Pruszcz Gdański,Nowowiejskiego 22b przed innymi pracami przy aucie niż wymiana klocków i tarcz oraz zmianie oleju. Jeżeli ktoś rzeczywiście zdecyduje się na skorzystanie z usług bardziej skomplikowanych to musi. Otrzymać pisemne zapewnienie od Pana Olgierda I pana Jacka, o konkretnej dacie odbioru auta, przypilnować otrzymania faktury albo paragonu, bo są bardzo niechętni do przekazania takowych. Zastanowienia się trzy razy czy warto jest denerwować się nie tylko usterką, ale brakiem komunikacji, obrazem odchodzących pracowników od Twojego auta co 10 - 20 min, do każdego nowego klienta, który przyjedzie z każdą pierdołą. Na koniec opiszę wszystkim fenomen zapełnionego parkingu przed AZetAuto Serwis http://www.trojmiasto.pl/AZ-Auto-Serwis-o38396 83-000 Pruszcz Gdański, Nowowiejskiego 22b. Jeden człowiek z komputerem, Pan Olgierd który w tym samym czasie diagnozuje kilka aut na raz, jedząc kanapkę i dzwoniąc
w tym samym czasie, jeżdząc z klientami naprawionymi autami i przyjmując nowych klientów. Widok zapiera dech ale jest niestety bardzo złudny!!! Za dużo aut w jednym czasie co przekłada się np: na moją sytuację.
BILANS NAPRAWY:
14.05.2013 - 15.07.2013
86 WYKONANYCH ROZMÓW TELEFONICZNYCH ( ŚREDNIO 4 MIN )
11 WIZYT W SERWISIE ( TRASA SOPOT - PRUSZCZ GDAŃSKI - SOPOT )
AUTO W STANIE GORSZYM NIŻ W 14.05.2013
STRACONY CZAS!!!
z innego auta okazało się okazało się, że błąd pojawia się ponownie, a więc auto musi zostać. Zaskoczony ogromną ilością aut na parkingu pomyślałem, że serwis musi być naprawdę niezły skoro tyle aut czeka na naprawę, a dlaczego czeka napiszę pózniej. 15.05.2013 po rozmowie z Panem Olgierdem otrzymałem informację, że przyczyną błędu nie jest uszkodzony czujnik tylko pompa zawieszenia, ale poddadzą auto diagnostyce i dadzą znać. 20.05.2013 zadzwoniłem z pytaniem czy udało się ustalić problem. Odpowiedz brzmiała, że tak i wymianie ulegnie kompresor na nowy. 27.05.2013 otrzymałem informację, oczywiście po swoim kolejnym telefonie, że wymiana kompresora nic nie dała i prawdopodobnie nieszczelny jest prawy miech. Pan Olgierd znalazł miech i 28.05.2013 został wymieniony. Przyjechałem odebrać gotowe auto, tak mi się wydawało po bardzo miłej rozmowie. 28.05.2013 koło godz 12:00 przyjechałem odebrać auto. Audi stało na parkingu z opadniętym przodem. Pan Olgierd zasugerował, że nie szczelny musi być drugi miech. 29.05.2013 po kolejnym telefonie otrzymałem informację, że miechy zostały zamienione stronami i jest już wszystko ok. Kolejny raz pojechałem odebrać auto. Rzeczywiście stało równo. Zapłaciłem 2500 zł gotówką. Zapewniony, że wszystko zostało sprawdzone, zabrałem auto. Po 15 min jazdy na obwodnicy wyskoczył błąd i auto kompletnie przypominało auto oddane do AZet Auto Serwis http://www.trojmiasto.pl/AZ-Auto-Serwis-o38396 83-000 Pruszcz Gdański, Nowowiejskiego 22b 14.05.2013. 30.06.2013 zawiozłem auto ponownie do serwisu. Mina Pana Olgierda wskazywała na ogromne zaskoczenie. 03.06.2013 otrzymałem informację, że dalej szukają przyczyny, 04.65.2013 i 05.06.2013 otrzymałem taką samą informację. 07.05.2013 po otrzymania telefonu od Pana Olgierda, że przyczyną jest sterowanie poziomowaniem i niezbędna będzie " prawdopodobnie " wymiana. 08.06.2013 pojechałem z Panem Olgierdem do BOJANA aby sprawdzić poprzez zamianę czujnika czy rzeczywiście problemem jest czujnik. UWAGA: dalsza historia jest niczym scenariusz filmów Federico Felliniego i idealnie wpisuje się w ramy neorealizmu. Przyjechaliśmy pod stodołę i kilka zabudowań. Pan Olgierd wyciągnął sterownik z mojego auta i zamienił ze sterownikiem przyniesionym przez jakiegoś faceta. Trwało to 40 sek. Po zamianie sterowników wsiadł do auta i próbował je zapalić. Auto po kilku minutach kręcenia nie odpaliło. była godz 13:40. Po podłączeniu komputera wyskoczyła konkretna lista błędów. Godz 17: 50, dalej staliśmy pod szopą w Bojanie z rozebranym autem: Zegary, przekazniki, itp. Po kilku godzinnej próbie odpalenia auta wróciło do serwisu na lawecie. Pan Olgierd odwiózł mnie do domu za co jestem mu ogromnie wdzięczny! Następnego dnia kontakt się utrudnił. Zmuszony do osobistej wizyty pojechałem do serwisu w dniu 11.06.2013. Po godż oczekiwania Pan Olgierd poinformował mnie, że zamiana czujników spowodowało uszkodzenie jakiegoś urządzenia. 12.06.2013 Pan Olgierd poinformował mnie, że musi po kolei eliminować urządzenia żeby znalężć przyczynę " Siania ". Eliminowanie urządzeń trwało do 12.07.2013. Po kilkunastu telefonach i 6 wizytach w serwisie otrzymałem informację, że auto udało się uruchomić. Po moim przyjezdzie okazało się, że eliminacja urządzeń była stratą czasu, w załączniku zdjęcia jak wyglądało auto po eliminacji urządzeń, i tak naprawdę przepaliła się kostka na taśmie przy kierownicy. Czekając godż na montaż nowej taśmy i składanie resztki auta otrzymałem uruchomione auto. Rzeczywiście auto działało ale w opinii Pana Olgierda. Na tablicy wszystkie błędy: Airbag, Esp, Kontrolka Poziomowania, itp. Po zadanym pytaniu czy mogę jezdzić w takim stanie, otrzymałem informację, że kontrolki będą się paliły, ale to nie szkodzi. " Nie szkodzi " z półrocznym dzieckiem na tylnym siedzeniu. Zostawiłem auto w serwisie. Po trzy krotnej próbie skontaktowania się w dniu 15.07.2013 roku postanowiłem już się nie kontaktować, a przestrzec wszystkich nowych chętnych do skorzystania z usług AZet Auto Serwis 83-000 Pruszcz Gdański,Nowowiejskiego 22b przed innymi pracami przy aucie niż wymiana klocków i tarcz oraz zmianie oleju. Jeżeli ktoś rzeczywiście zdecyduje się na skorzystanie z usług bardziej skomplikowanych to musi. Otrzymać pisemne zapewnienie od Pana Olgierda I pana Jacka, o konkretnej dacie odbioru auta, przypilnować otrzymania faktury albo paragonu, bo są bardzo niechętni do przekazania takowych. Zastanowienia się trzy razy czy warto jest denerwować się nie tylko usterką, ale brakiem komunikacji, obrazem odchodzących pracowników od Twojego auta co 10 - 20 min, do każdego nowego klienta, który przyjedzie z każdą pierdołą. Na koniec opiszę wszystkim fenomen zapełnionego parkingu przed AZetAuto Serwis http://www.trojmiasto.pl/AZ-Auto-Serwis-o38396 83-000 Pruszcz Gdański, Nowowiejskiego 22b. Jeden człowiek z komputerem, Pan Olgierd który w tym samym czasie diagnozuje kilka aut na raz, jedząc kanapkę i dzwoniąc
w tym samym czasie, jeżdząc z klientami naprawionymi autami i przyjmując nowych klientów. Widok zapiera dech ale jest niestety bardzo złudny!!! Za dużo aut w jednym czasie co przekłada się np: na moją sytuację.
BILANS NAPRAWY:
14.05.2013 - 15.07.2013
86 WYKONANYCH ROZMÓW TELEFONICZNYCH ( ŚREDNIO 4 MIN )
11 WIZYT W SERWISIE ( TRASA SOPOT - PRUSZCZ GDAŃSKI - SOPOT )
AUTO W STANIE GORSZYM NIŻ W 14.05.2013
STRACONY CZAS!!!