POLECAM PORÓD w tym szpitalu !!!
Mimo, iż od porodu minął już ponad rok to i tak doskonale pamiętam każda minutę z tego pamiętnego dnia :) Lekarz na izbie przyjęć stwierdził, że mam przyjść za tydzień( mimo, że byłam 10 dni po terminie). Połozna, która się mną "opiekowała" poradziła, że powinnam troszę na nakłamać, żeby lekarz przyjął mnie, ponieważ ona po badaniu stwierdziła, że przy małym skurczu małej spada ciśnienie Tak zrobiłam- odrazu zostałam przyjeta. Poród minął mi błyskawicznie dzięki położnej Pani Ani !!! Okazało się, że łożysko było juz w kiepskim stanie. A ten konował kazał przyjść za tydzień !!! Po 2 dniach byłyśmy juz w domku:)