Jestem stałą klientką klubu Gymnasion. Koszystam z usług klubu już któryś rok z kolei.
Po pierwsze - Gymnasion był pierwszym profejsonalnym klubem w Trójmieście. Jest najdłużej na rynku. A wiadomo, postęp w tej materii również zachodzi i cięzko by było znaleźć więcej miejsca w szatniach, skoro ilość miejsca jest ograniczona. Jak się nie podoba - możecie znaleźć sobie coś innego. Proste i jakże skuteczne.
Wylansowana blondyna? Odkąd pamiętam nie było takiej na recepcji. Kiepskiej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy. Nie każdego się zadowoli. Poza tym klub ma pełne obłożenie, co mówi samo za siebie.
Po trzecie - polecam zajęcia u Maćka Madeja. Coś się chyba wydarzyło, jakiś cud czy coś, bo uwielbiam chodzić do Niego na spin! Po 2 miesiącach treningów mam 5 kg mniej. I chociaż czasem Pan Maciej przedobrzy i dociśnie trening tak ostro, że nie wiadomo, gdzie góra gdzie dół, to i tak polecam. Nie ma opier****nia się :):)

......o matko, Ty masz chyba goraczke 40 'C bo majaczysz .zycze szybkiego powrotu do zdrowia czytaj - rzczywistosci ,bez uszczerbku na itd.

Życzę tylko żeby nie skończyło się tak jak w Gdyni, klub zamknęli z dnia na dzień i nie zwrócili pieniędzy za karnety. Zebrali kase i się zwinęli.