Odebrałam swoje prawo jazdy i nadal jestem w szoku, że w końcu je mam!! Byłam beznadziejnym przypadkiem a do Artura trafiłam po skończonym kursie, po kilkudziesięciu godzinach dodatkowych jazd u innego instruktora, z brakiem umiejętności wykonywania podstawowego manewru na placu, oczywiście po oblanym egzaminie a przede wszystkim z przeświadczeniem że nigdy nie będę miała prawa jazdy. Po pierwszej godzinie na placu z Arturem, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, „rękaw” okazał się prostym, technicznym manewrem, który można wykonać bez większego stresu. Zresztą na wiele manewrów ma super sposoby, które wystarczy zastosować, żeby wyszło. W moim przypadku to zadziałało, może nie od razu ale kiedy zaczęłam w końcu słuchać Artura to zaczęło „wychodzić”. Artur jest przede wszystkim profesjonalistą, ŚWIETNYM instruktorem, jego wiedza jest ogromna, ma genialne podejście do kursanta, poczucie humoru i jest BARDZO cierpliwy. Wiem, że ze mną łatwo nie miał, ponieważ jestem pesymistką i do tego jeszcze trochę zrzędzącą ;) SERDECZNIE POLECAM ARTUSKA, bo według Artura nie ma beznadziejnych przypadków i każdego można nauczyć jeździć a potwierdzeniem jestem ja!!! Pozdrawiam