Po masakrze, która zrobił mi mój poprzedni fryzjer P. Andrzej i Jego team uratowali moje włosy. Rano zadzwoniłam zdesperowana, zdenerwowana i zrozpaczona i natychmiast mi kazali przyjeżdżać. Wszyscy debatowali, dumali, oglądali, macali (włosy) i wzięli się do roboty. Teraz chyba się upiję ze szczęścia i radości bo uratowali moje włosy. Wielkie dzięki!!! WSZYSTKIM POLECAM!!!