Przebywałam na oddziale położniczym od 31.10.2011 do 3.11.2011 (urodziłam dziecko) i jestem naprawdę bardzo mile zaskoczona mimo,że szpital nie ma najlepszych opinii.Chciałam przede wszystkim podziękować dr. M.Pankau który profesjonalnie wykonał cesarskie cięcie(rana prawie nie widoczna) po operacji zaglądał i sprawdzał co u mnie-takie zachowanie lekarza w dzisiejszej służbie zdrowia to rzadkość!Przede wszystkim chciałabym podziękować położnym: Pani Ewie(która była ze mną w 1 fazie porodu i podtrzymywała mnie na duchu) P.Monice za uratowanie nogi (tak jak mówiłam jest Pani ANIOŁEM) i P.Magdzie( chyba tak ma na imię bo nie pamiętam, blondynka w okularach) za to, że była i pomagała mi przy synku, gdzie po CC nie jest to takie proste !!! Obsługę na oddziale uważam na najwyższym poziomie!
Jedyne za co mogę dać minusa to Pani dr. która przyjęła mnie na izbie przyjęć-robiła wielką łaskę,że przyszłam do szpitala tak szybko(w nocy)-jak to inni ludzie potem komentowali zapomniała jak nie dawno ta Pani rodziła,ale dzięki Bogu nie odbierała ta Pani porodu! Po 14 h porodu zawitał na świat mój synek.DZIĘKUJE WAM BARDZO!!! OBY NIE ZABRAKŁO WAS PRZY MOIM 2 PORODZIE-KTÓRY MOŻE KIEDYŚ BĘDZIE!!!

Tak Dr M. Pankau to Anioł nie lekarz zajmował się mną podczas mojego porodu (24.12.2008 roku) najmilej Go wspominam, zresztą jest tu także moje podziękowanie dla Niego. Wspaniały Lekarz:). Jesli kiedyś będę poraz drugi rodziła to chciałabym Go spotkać na sali porodowej:).

Pozdrawiam serdecznie i gratuluję pociechy, niech się zdrowo chowa :)