Jak się można spodziewać nie napiszę nic pozytywnego!
Otóż w tym roku skończyłam technikum, zdałam bardzo dobrze egzamin zawodowy i po odbiorze dyplomu pod koniec sierpnia zaczęłam szukać pracy.Ofert związanych z moim zawodem jest na rynku pracy całkiem sporo ale każdy pracodawca nie chce absolwenta po szkole ale osoby z doświadczeniem, więc moje rozmowy kwalifikacyjne z góry kończyły się fiaskiem...Aby odbyć staż zarejestrowałam się jako bezrobotna, znalazłam pracodawcę, który złożył wniosek abym odbyła u niego staż, czekałam miesiąc na decyzję, która okazała się odmowna z powodu braku środków!!!dodam na dodatek że miałam do wyboru iść na studia,ale zrezygnowałam, gdyż student studiów stacjonarnych nie może być zarejestrowany jako osoba bezrobotna.Straciłam miesiąc czasu na bezproduktywne czekanie. Dodam, że najgorsze jest przy tym zachowanie pań urzędniczek, oczywiście z pokoju 123(staże).W ogóle nie służą pomocą, kiedy zadzwoniłam do pani aby się zapytać czy wie jakie jest prawdopodobieństwo przyznania stażu ona wykrzyczała w słuchawkę, ze tu są ludzie w kolejce a ja mam się decydować staż albo studia, albo mam sobie szukać stażu sama!!! żadnej pomocy i porady... żenada