Totalne rozczarowanie. Jedzenie podano w ciągu 5 min, odgrzewane. Kuchnia bazuje na półproduktach z biedronki...sos pomidorowy, jak wytłumaczyła kelnerka...z keczupu...wszystko zaklepywane maką...z duuuużym dodatkiem wegety....co sprowadza smak do jednego mianownika....nijak nie udało nam się przywołać wspomnień ostatnich wakacji w Grecji...szkoda...no i definicja: PIECZENIE/SMAŻENIE NA GŁĘBOKIM OLEJU....STOSOWANE ZAMIENNIE.....RESTAURACJA TEMATYCZNA TO DUUUUŻE WYZWANIE.....niestety mało kto dźwiga taką odpowiedzialność.....