Kiedyś maja ulubiona pizzeria, lepsza niż markowe Da Grasso itp, bo nie dość, że taniej to na prawdę było pysznie.
NIESTETY od dłuższego czasu to jakaś porażka - nowy "kucharz" - pizza jest niedobra, ciasto gumowe i przypalone, warzywa surowe, a sos czosnkowy raz był ze starego czosnku, a raz czosnku było dużo za dużo.
No i NOWA KELNERKA, na pozór wszystko ok, ale kiedy pojawia się jakiś problem, to od razu widać AMATORSTWO, brak jakiejkolwiek etykiety zawodowej - robi wyrzuty klientowi o błahostkę - a dokładniej pan zamówił pizzę przez telefon i chciał na wynos, ale się pomylił powiedział, że na miejscu i przyszedł po pizzę a ona: gdzie pan był?, dlaczego pana tak długo nie było? na wynos? ale pan mi mówił, że na miejscu. No kurde co ja mam teraz zrobić, ja tego panu nie przełożę, może pan zje w lokalu, a resztę zapakuję? no wie pan co? jak ja mam to teraz zrobić?- Klient ją KILKUKROTNIE PRZEPRASZAŁ! Na szczęście przyszedł właściciel, zapytał co się dzieje i bez najmniejszego problemy wsadził pizzę do kartonu. Niestety ta jeszcze swoje musiała dodać: Następnym razem niech pan odpowiada na moje pytania a nie...
Niestety reakcji właściciela na je zachowanie nie było...