PRZEDSZKOLE "DOBRY PORT"
Liczą się fakty a nie niesprawdzone opinie.
Przedszkole pracuje drugi rok. Do przedszkola chodzi 64 dzieci w 3 grupach wiekowych. Liczba dzieci jest niemal identyczna jak w roku ubiegłym. W roku 2012 od stycznia dojdzie 6 dzieci nowych, gdy wejdą w wiek przedszkolny określony prawem, na 2.5 roku Przedszkole może pomieścić 75 dzieci. Przedszkole prowadzi parafia, wiec ze zrozumiałych względów ma ono ma charakter chrześcijański i katolicki, zresztą najlepszy, bo uwzględnia cielesność i duchowość dziecka. A że dzieci maja ciało i duszę, nikt chyba nie wątpi. Nie jest przedszkolem wyznaniowym. Szanujemy i kultywujemy naszą państwowość i nasz ród. Są u nas dzieci rodziców o różnych światopoglądach. Miasto daje dotacje. Rodzice wnoszą czesne.
W grudniu zarząd przedszkola podjął decyzje, że dzieci z rodzin wielodzietnych / od 3 dzieci w rodzinie / opłacają minimalna kwotę czesnego 100 zł miesięcznie + wyżywienie.
Nasze przedszkole jest jedyne na osiedlu jednostek "G" i "F", czyli na zameldowanych 10.400 mieszkańców. Na naszym terenie rodzie się niewiele dzieci, ok 50-60 rocznie. Widać to też w klasach szkolnych gdzie dzieci z Chełmu, jest nie wiele. Dominują osiedla "młodsze" - sąsiednie. U nas występuje czas wymiany pokoleniowej która potrwa ok 20 lat.
Jednostki "G" i "F" Odmłodziły się, proces ten dokonuje się i trwa przez młode rodziny z ulic " Nowa Cieszynka" ok 250 mieszkania i 300 mieszkań na ulicy Szpora. Ponadto ulica Ptasia 120 mieszkań z przesiedlenia.
Widać to w efekcie większej dzietności. O 50% dzieci urodziło się wiecej w tym roku na osiedlu niż w latach ubiegłych. Wiec przedszkole będzie bardzo potrzebne. Nikt przez 27 lat nie podjął się tego "biznesu" jak niektórzy piszą, by przedszkole pobudować, choć Gmina Gdańsk dawała grunt w dzierżawę na 50 lat, w celu pobudowania przedszkola. Tylko parafia podjęła się tego zadania i to na własnym terenie. Jak ktoś o przedszkolu pisze "biznes" - czytaj, że nic o takiej działalności nie wie. Myślę że wiele opisów podanych na tym forum szczególnie od 11 listopada 2011 r jest wynikiem frustracji jednej czy dwóch osób które nie umieją pogodzić się z panującymi zasadami uznawanymi przez większość i preferowanymi w charakterze działania przedszkola z którego korzystają jako miejsca dla dzieci, czy miejsca pracy. Rezygnować, pozostawać, czy nawet nie zgadzać się z czymś też trzeba umieć. Ale to widać że ta szlachetność, mimo wieku i wykształcenia nie jest powszechna. Kilka spraw opisałem, nie by polemizować z kimkolwiek, ale by przedstawić obraz no powiedzmy, inny żeby na powiedzieć wprost, prawdziwy a nie jakieś takie ot gadanie. Nikt nie jest zmuszany by jego dzieci chodzily do tego właśnie przedszkola ani nikt nie jest zmuszany, by pracował w tym przedszkolu. Jeśli już nie szanujemy, innych to przynajmniej konsekwentnie uszanujmy własny wybór. Gdyż wydaje się ze opcja przeciwna, pachnie schizofremią. Odwołuje się do odpowiedzialności za słowa i prawdziwe odczytywanie faktów. w przeciwieństwie do innych anonimowych ujawniam swoje imię i nazwisko ks. Adam Kalina
Przedszkole pracuje drugi rok. Do przedszkola chodzi 64 dzieci w 3 grupach wiekowych. Liczba dzieci jest niemal identyczna jak w roku ubiegłym. W roku 2012 od stycznia dojdzie 6 dzieci nowych, gdy wejdą w wiek przedszkolny określony prawem, na 2.5 roku Przedszkole może pomieścić 75 dzieci. Przedszkole prowadzi parafia, wiec ze zrozumiałych względów ma ono ma charakter chrześcijański i katolicki, zresztą najlepszy, bo uwzględnia cielesność i duchowość dziecka. A że dzieci maja ciało i duszę, nikt chyba nie wątpi. Nie jest przedszkolem wyznaniowym. Szanujemy i kultywujemy naszą państwowość i nasz ród. Są u nas dzieci rodziców o różnych światopoglądach. Miasto daje dotacje. Rodzice wnoszą czesne.
W grudniu zarząd przedszkola podjął decyzje, że dzieci z rodzin wielodzietnych / od 3 dzieci w rodzinie / opłacają minimalna kwotę czesnego 100 zł miesięcznie + wyżywienie.
Nasze przedszkole jest jedyne na osiedlu jednostek "G" i "F", czyli na zameldowanych 10.400 mieszkańców. Na naszym terenie rodzie się niewiele dzieci, ok 50-60 rocznie. Widać to też w klasach szkolnych gdzie dzieci z Chełmu, jest nie wiele. Dominują osiedla "młodsze" - sąsiednie. U nas występuje czas wymiany pokoleniowej która potrwa ok 20 lat.
Jednostki "G" i "F" Odmłodziły się, proces ten dokonuje się i trwa przez młode rodziny z ulic " Nowa Cieszynka" ok 250 mieszkania i 300 mieszkań na ulicy Szpora. Ponadto ulica Ptasia 120 mieszkań z przesiedlenia.
Widać to w efekcie większej dzietności. O 50% dzieci urodziło się wiecej w tym roku na osiedlu niż w latach ubiegłych. Wiec przedszkole będzie bardzo potrzebne. Nikt przez 27 lat nie podjął się tego "biznesu" jak niektórzy piszą, by przedszkole pobudować, choć Gmina Gdańsk dawała grunt w dzierżawę na 50 lat, w celu pobudowania przedszkola. Tylko parafia podjęła się tego zadania i to na własnym terenie. Jak ktoś o przedszkolu pisze "biznes" - czytaj, że nic o takiej działalności nie wie. Myślę że wiele opisów podanych na tym forum szczególnie od 11 listopada 2011 r jest wynikiem frustracji jednej czy dwóch osób które nie umieją pogodzić się z panującymi zasadami uznawanymi przez większość i preferowanymi w charakterze działania przedszkola z którego korzystają jako miejsca dla dzieci, czy miejsca pracy. Rezygnować, pozostawać, czy nawet nie zgadzać się z czymś też trzeba umieć. Ale to widać że ta szlachetność, mimo wieku i wykształcenia nie jest powszechna. Kilka spraw opisałem, nie by polemizować z kimkolwiek, ale by przedstawić obraz no powiedzmy, inny żeby na powiedzieć wprost, prawdziwy a nie jakieś takie ot gadanie. Nikt nie jest zmuszany by jego dzieci chodzily do tego właśnie przedszkola ani nikt nie jest zmuszany, by pracował w tym przedszkolu. Jeśli już nie szanujemy, innych to przynajmniej konsekwentnie uszanujmy własny wybór. Gdyż wydaje się ze opcja przeciwna, pachnie schizofremią. Odwołuje się do odpowiedzialności za słowa i prawdziwe odczytywanie faktów. w przeciwieństwie do innych anonimowych ujawniam swoje imię i nazwisko ks. Adam Kalina