Wizyta prywatna czy z NFZ ? nasuwa się pytanie gdy korzysta się z usług MEDINCUS-a w Gdańsku. Ja korzystałam dwukrotnie z NFZ w odstępie pół roku i za każdym razem byłam zniesmaczona poradą medyczną która była bardzo pobieżna i niefachowa pomimo nowoczesnej aparatury w gabinecie. Pani doktor Urbańska za każdym razem zasłaniała się tym, że ma mało czasu i pacjenci czekają. Skarżyłam się na problemy z nosem a oglądano mi uszy i obiecywano zająć się nosem przy następnej wizycie (za pół roku). Ostatecznie skierowano mnie do protetyka aby zakupić aparat słuchowy i nie wystawiono na niego skierowania, tak więc wróciłam do oddalonego o 80 km Lęborka bez skierowania na aparaty słuchowe i bez możliwości ich zakupu w miejscu zamieszkania. Moja prośba telefoniczna do Pani doktor o przesłanie skierowania na adres domowy zakończyła się fiaskiem ponieważ Pani doktor uznała że to ja jako pacjent powinnam pilnować swoich spraw i nikt nie będzie pracował w Pomorskim Centrum Słuchu i Mowy po godzinach (w czasie godzin pracy nie ma na to czasu) żeby wysłać mi to skierowanie. Niewiarygodne jak mało dla MEDINCUS-a znaczy pacjent...

Przykro mi, że miała Pani takie doświadczenie, ja osobiście mam bardzo pozytywne wrażenia z kontaktu z Panią Doktor i z innymi specjalistami. Czuję się tam zawsze bardzo swobodnie i właściwie nie mam na co narzekać. Ale trzeba zrozumieć lekarzy, to też tylko ludzie;)może miała gorszy dzień? My leczymy u córki uszy, więc nie możemy doczekac się, aż te problemy się skończą. Chodzimy raz na NFZ raz prywatnie, niestety tak to jest z naszą służbą zdrowia, ale córka się nie stresuje tymi wizytami. Pozdrawiam!