Re: Pani na recepcji, żarty?
Od lat chodzę do Ewy i jestem mega zadowolona. Bardzo profesjonalnie podchodzi do swojej pracy, koloryzacja, strzyżenie i modelowanie dopracowane w każdym calu. Wszystko na najwyższym poziomie i co najważniejsze jest bardzo miłą i sympatyczną osobą. Bardzo przyjemnie spędzam czas na wizycie u Ewy ale pani z recepcji to jakaś porażka. Nie chodzi o wiek ani o wygląd (mówimy o pani w blond dłuższych włosach) ale o to jak ta pani zachowuje się w pracy, jak traktuje klientów i uczennice. Zostawiam tam niemałe pieniądze bo salon nie należy do najtańszych ale taki wyczyn jak zrobienie mi kawy to tę panią przerasta. Rozmowa przez telefon na zapleczu jest ważniejsza od klienta, kawa dla mnie zapomniana i efekt taki, że fryzjerka Ewa świeci przede mną oczami, przeprasza, przerywa prace i robi mi kawę sama. To od czego jest tam ta pani??!! Albo gada przez telefon albo siedzi na necie albo ochrzania praktykantki. Recepcjonistka jest wizytówką salonu a tej pani to już czas chyba przeminął. Pora przejść na emeryturę, siedzieć w domu i robić na drutach a nie odstraszać i zniechęcać klientów. Poza tym próbuje być miła jak już kasuje klienta ale i tak jej źle z oczu patrzy i wydaje się wredna. Zatrudnijcie miła, kreatywna osobę. Chodzę tam tylko ze względu na Ewę. Wspaniała w swoim fachu i sympatyczna osoba. Polecam Ewę wszystkim.
9
1