Re: Panie Halewicz...
konto usunięte
(13 lat temu)
Szanowna Izabell (przez dwa L L)!
Z reguły nie odpowiadam na takie pytanie lub odpowiadam wredną złośliwością ale tym razem zrobię wyjątek i Tobie odpowiem.
Otóż, wstaję wcześnie (5:00), jadę do pracy, robię kawę, przygotowuję sobie dzień, napiszę parę postów.
Od 8 schodzą się pracownicy i zaczyna się dzień pracy. W wolnych chwilach wpadnę na forum, trzasnę parę postów i pracuję dalej. Po południu/wieczorem wracam do domu, po drodze zakupy, obiad, etc.. - w domu relaks. Wpadam na forum, trzasnę parę postów, popracuję, zajmuję się innymi sprawami.
I odpowiedź na drugie pytanie: Halewicza możesz spotkać tutaj - przecież to wirtualna postać:)
Skoro pracuję "za biurkiem" - to chyba oczywiste, że częściej wpadam na forum niż ktoś, kto macha młotkiem w stoczni.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź Cię usatysfakcjonowała.
2
6