Partacze
U gorszego mechanika/elektryka nie byłem. Wymieniałem u nich alternator. Wmontowali wadliwy i bez podłączenia do sterowania. Wróciłem na poprawkę, to mi cwaniaki tak zrobiły że tego samego dnia na trasie do Niemiec znowu auto wariowało (brak ładowania). W Koszalinie mechanik w końcu poprawił ich partactwo ( i swoją drogą nieźle się uśmiał ). Po powrocie udałem się do nich po zwrot kosztów naprawy w Koszalinie. 20 minut męczenia się, słuchania wymówek i odmów, aż w końcu straszenie sądem i RzPK no i kasę oddali. O słowie przepraszam też nie było mowy. Stanowczo odradzam!!!