Pokochałam to miejsce od pierwszego wrażenia, jedzenie przepyszne, atmosfera prawdziwie włoska, wystrój niezwykle gustowny. Kawa pachnąca z pianką, świeża bazylia, potrawy przygotowywane na miejscu z włoskich składników. Byliśmy świadkami jak odpierał ataki akwizytora gastronomicznego próbującego mu wcisnąć mrożonki i inne półprodukty. Nie rozumiała jego włoskiej logiki że " wsystko swieze ma być";-) Właściciel często czeka przed wejściem i wita to jest takie urocze. Rozmawia z ludźmi, uśmiecha się. Oby jak najdłużej była w nim taka pasja i energia i żeby jak najmniej odwiedzało go klientów- prostaczków nie rozumiejących, że pizza to nie polska klucha.