Pierwszy raz kosztowałam menu degustacyjnego, zamówiłam 5 dań (mięsne) i było to bardzo ciekawe doznanie. Smak nieziemski, elegancka forma podania, bardzo intensywne doznania smakowe, a ich połączenie - obłęd! Świetne lody chrzanowe - polecam :)
Obsługa kelnerska też na wysokim poziomie: pan Jarek z dokładną precyzją wszystko tłumaczył i traktował swoich gości (bo klient traktowany jest jako gość) z najwyższym szacunkiem - może nawet trochę się przy tym stresował, przynajmniej lekkie miałam takie odczucie.
Jedynie porcje mogłyby być ciutkę większe, ale nie o to tu chodziło, jednak można było się w miarę najeść. Zwłaszcza że całość trwa ok 1,5 godziny, więc degustacja jest dawkowana porcjami.
Jedynie co mnie rozczarowało to koktajle, nie były powalające jak dania, a tylko jeden najbardziej przypadł mi do gustu - tj. purple mariner - więc jak ktoś się zastanawia nad pairingiem, to radziłabym wziąć tylko jego.
Pomimo wszystkich zachwytów, wątpię że przyjdę tam ponownie ze względu na cenę.