Mają ubranka dla maluchów i dla starszych dzieci. Dla niemowlaków body, półśpiochy, bluzki, sukienki, dresy, komplety, spodnie, kombinezony - ceny od 4,99 (za półśpiochy). I do domu też ładne rzeczy - właśnie pudełka, ramki, ręczniki. Warto zajrzeć, zawsze coś się ciekawego znajdzie;)
nie tylko na obrazku- czasem naprawdę ładne rzeczy się trafiają. Czasem beznadziejne a czasem nawet nawet (kupiłam różowe sztruksy dla małęj za 9,99) :) niektóre ceny powalają (pozytywnie). :)
my ostatnio polarowy komplet (bluza plus dresy) za 10 zł dostalismy - dodam ze jest sliczny :) ogolnie sobie chwale ubranka z pepco takie jak sztruksy, polary, spodnie.
ja kupiłam w zeszłym roku body z długim rekawem i uwazam ze sa bardzo dobre gatunkowo i ladne. Trzeba patrzec na sklad -pewnie ze sa kiepskie ale dobre rzeczy tez sa
w pepco bardzo czesto ubranka sa np george itp trzeba patrzec na metki i nie wszystko to badziewie ja np kupowalam po domu bluzeczki z rekawem 2v1 i zadna nie byla sprana nie rosciagaly sie bawełniane za śmiesznie pieniadze w stylu 7.99 czy 9,99
owszem bodziakow itp nie kupowalam nigdy ale dresik czy sztruksy tak i sobie naprawde chwalilam
3 paki majtek disney kupowalam za 14zl gdzie takie same w realu byly po 25
wiec zalezy na co się trafi :)
za to pierdulek maja mnustwo i dosc czesto kupuje tam jakies kamyczki kubeczki swieczki itp
ja polecam
w Gdyni jest na Witominie w Vitavie i w biedronce na oksywiu
ogólnie w większości badziewne ciuchy ale...mozna upolować ciuszki Nexta i George i innych angielskich firm...wyprzedawane sprzed 2-3 sezonów
bodziaki Hema całkiem niezłe i za grosze
fajne zabawk-ostatnio były pluszaki Kitka i Pompon za małe pieniądze
no a pierdółki do domu są super...ja kupuję poszewki na poduszki, świeczki, do kuchni garnuszki itp.
trzeba zaglądać... tzn ja się nie spotkałam nigdy z żadną informacją, jak jestem w pobliżu to zaglądam i jak trafię na coś fajnego to kupuje i nawiązując do bluzek z długim rękawkiem to maja naprawdę fajne
fajnie, fajnie, drobiazgi do domu mają fajne, dla synka kupuję tam tylko koszulki ze 100% bawełną za grosze, sukieneczki dla dziewczynek, ale dresu w życiu tam nie kupię, każdy jaki tam wisi jest z poliestru nawet 70%, sztuczne, dziecko się w nim poci, a w dodatku łatwo palne, byłam w zeszły piątek w pepco w sopocie i nie było ani jednego bawełnianego.
no ja tam raz kupilam jakis ciuch dla syna i po 2 praniach sie porozchodzil , zreszta tam prawie wszystko jest z domieszka poliestru i maly byl upocony, ale czesto kupuje zaslony, swieczki, pierdoly do domu bo ceny maja mega niskie wiec co chwile zmieniam cos w mieszkaniu, a to jakis kocyk na kanape ,zawsze wychodze ze swieczka::)
kupowałam ostatnio spodnie dresowe bawełniane dla syna za 9,90 i są fajne , po praniu tez OK . Ostatnio byly też fajne kurtki wiosenne dziecięce , stroje na bal karnawałowy , kapelusze , skrzydła , maski ...
Dzisiaj byłam drugi raz, melduję, że bodziaki dla chłopców powyżej drugiego roku życia wykupiłam wszystkie, z wyjątkiem ze trzech białych i kilku burżółtych ;) Dla dziewczynek jeszcze są...
Ciuchów nie kupuję w Pepco, ale jakieś pierdółki dla domu, szczególnie do kuchni - owszem - najczęściej ściereczki, gąbeczki, zmiotki... Takie rzeczy :-)
no nareszcie blisko a nie sopot;) ja lubie chodzic do pepco, wlasnie dla bodziakow bo sa dobre gatunkowo, ale sa rozne rodzaje materialu wiec trzeba patrzec;)no i te wszystkie pierdółki heh
Byłam dziś w pepco w ETC, faktycznie można wybrać bardzo ładne ciuszki w bardzo niskich cenach. Dużo body bawełnianych od 4.99 zł
Miałam podobne z Tesco i jakościowo były OK. Nie miałam nigdy z Pepco, a akurtat te co mi się podobały to rozmiaru nie było ;-( Jest w czym wybierać.
Małych rozmiarów pełno, dużych mało - jak wszędzie. Ale wygrzebałam tam 10 bardzo fajnych bodziaków na synka, który teraz nosi najczęściej rozmiar 98. Nawet niektóre są ciut za duże.
Bodziaki z krótkim rękawem za 4.99, z długim za 5.99. Szaleństwo ;)
hmmm z tą chińszczyzną Olu, Wiper i inne dziewczyny:) w ciuszkach to się nie zgodzę. spoglądałam na kilkanaście różnych metek i napisane było albo Made in Hungary albo Made in Germany. Także z Chinami ma to niewiele wspólnego :)))
Poza tym tak jak kiedyś fachowiec się wypowiadał,że coś może być produkowane w Niemczech ale element ma sprowadzony z chin(np guzik) bo taniej. A na metce napiszą właśnie,że produkowane w Niemczech
Poza tym niedlugo to i chleb będziemy mieli sprowadzany z Chin bo taniej :))) Także nie popadajmy w histerię:))))
Zgadzam się z powyższym.
Mam okazję się o tym przekonywać latając po salonach ślubnych :) W takim np. baaaaaaaaaaardzo popularnym salonie w Gdyni na Chwaszczyńskiej sukienki piękne, te które wpadły mi w oko powyżej 3,5 tysiaka no i czas oczekiwania na szycie min. 6-8 tyg. ponieważ szyte na miarę są we Francji.... Żadna z sukienek nie miała wszywki Made in France :p A te które przymierzałam i które wszywkę miały (nieliczne) jak byk napisane Made in China :)
Sorry za OT ale nie mogłam się powstrzymać a na Weselnik nie pójdę. Za stara jestem :p
nie przyglądałam się im, tylko pamiętam że wisiały takie z rozpięciem zachodzącym na jedną nogawkę - akurat te dla maluszkow malenkich mi się rzuciły w oczy
Ja bylam w pepco dzisiaj i sa rzeczy naprawde super fajne wg mnie ale sa tez tandetne.
Zalezy kto co lubi.
Kombunezony dla maluszkow do pol roku byly.
99% tego co jest na rynku jest made in china,gdyby na to patrzec to nic bysmy nie kupily;)