Re: Petycja w sprawie Piotrusia
Przeczytałam! Ale podziękuję! Nie będę bawić się w pseudo psychomanipulacyjne dywagacje naukowe o relacjach miedzy małżonkami, bo się nie babram w zyciu prywatnym obcych ludzi etc. ale to nie jest prywatna sprawa tych ludzi,. ale krzywda tego dziecka. Kiiedy bliskiej osobie, albo tez obcej dzieje się krzywda. Tutaj w myśl prawomocnych postanowień Sądu i zachcianek pana ojca matka wraz z dzieckiem została zepchnięta na margines życia!
Moje 8 letnie dziecko rozumie doskonale, ze temu dziecku dzieje się krzywda! Szkoda tylko, że policja, kuratorzy i sędziowie tego tak nie widzą!!! Uważam, że dalsze izolowanie dziecka od matki zakrawa na jakiś tani kabaret! Niestety z udziałem 5 latka, który od 5 miesięcy nie może spotkać swojej matki!! Wstydze się za tego Pana, Wstydze się za wszystkich ,. którzy biora udział w procederze uprowadzenia siłowego tego chłopczyka od matki. To są metody rodem z lat 50-tych i średniowieczne sposoby nacjonalistów niemieckich i chińskich komunistów, którzy w taki sposób egzekwowali swoje chore prawo!! Szkoda, więc, że to się dzieje na moich oczach. Dlatego podpisałam petycję w sprawie Piotrusia!!
0
1