Pięciodniowy tydzień pracy

Szlag mnie trafia! Jestem w trakcie nauki zaocznej szkoły,jestem sprzedawcą z 10 letnim stażem pracy,nie posiadam statusu studenta.Jestem osobą dorosłą,która po latach wróciła do szkoły by uzupełnić wykształcenie.Początkowo pracodawca zgodził się mnie zwalniać co drugi weekend do szkoły,po roku mu się odwidziało.Musiałam wybrać między edukacją a pracą.Więc wybrałam i teraz jestem bezrobotna..Praca dla mnie jest,owszem,ale również w weekendy,czego nie da się pogodzić z nauką! Więc Ja się pytam,gdzie jest do cholery ten pięciodniowy tydzień pracy??!!!! Skoro w każdym sklepie trzeba zasuwać w weekendy!!!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

nie martw sie ja pracuje raz na jakis czas 7 dni w tygodniu. tez ucze sie zaocznie a szkole mam ok 300km od 3city...tez mi problemy robia :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Współczuję.. :( Ja już mam normalną załamkę.. Pracodawcy zamiast wspierać ludzi,którzy chcą się kształcić,rozwijać-robią problemy! Zapierniaczałam przez rok czasu bez dnia wolnego,ewentualnie jak szef wyraził zgodę udało mi się wyrwać w weekend do szkoły i to nie co drugi,nie,nie.. raz w miesiącu! A przez resztę dni zasuwałam do roboty i jeszcze pretensje! A miało być tak pięknie! Zakaz handlu w niedzielę! gdzie on niby się zapodział?!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Pięciodniowy = dwa dni w tygodniu masz wolne. Niekoniecznie musi być to weekend - ale dwa dni wolne. Z jednej strony nie zazdroszczę, ale z drugiej strony wybierając sobie pracę (sprzedawca) chyba wiedziałaś, że sklepy są otwarte również w weekendy? Mając taką wiedzę chyba powinnaś wiedzieć, na co się piszesz. Nikomu się pracować w weekend nie chce, ale zakupy wszyscy w sobotę lub niedzielę robią...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Chyba nie do końca mogę się z Tobą tu zgodzić.. Wiem jaki zawód sobie wybrałam,jednak jako młoda 15letnia dziewczyna nie zdawałam sobie sprawy,że tak będzie wyglądać moja praca.Weekendy weekendami,ale za moich młodszych lat,nie każdy sklep był czynny 7 dni w tygodniu,hipermarketów to w ogóle nie było i w gruncie rzeczy nie o to wszystko tu chodzi.. tylko o to,że prywatni pracodawcy robią sobie z pracownikami wszystko co im się podoba i człowiek pracujący w weekend powinien mieć za to dwa dni w tygodniu wolnego,a tak nie jest! Więc co ma niby znaczyć pięciodniowy tydzień pracy,jak człowiek zapieprza po 7 dni,a w gruncie rzeczy ma w miesiącu 2 dni wolnego z łachy????!!!!! Tak,teraz sobie poczynają prywaciarze,a jak Ci nie pasuje,to wypad,na Twoje miejsce znajdą się inni,którzy chętnie przyjdą popracować.. i co z tym zakazem handluu w niedzielę??? Właściciel sam powinien tam stać,zamiast wyzyskiwać ludzi!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Teraz też nie wszystkie sklepy otwarte są 7 dni w tygodniu. Jeśli nie masz dni wolnych w zamian za weekend to możesz tę kwestię zgłosić do państwowej inspekcji pracy, bo pracownik musi mieć dwa dni w tygodniu wolnego (chyba, że dobrowolnie zgodził się na takie warunki). Co do zakazu handlu w niedzielę to to mi trochę pachnie absurdem, bo dla wielu ludzi to właśnie weekend jest czasem na załatwienie większych zakupów. Ale ekspedientka pracująca w weekend powinna to robić w zamian za wolne w tygodniu, ewentualnie za wyższą stawkę. Radzę Ci zmienić pracodawcę, ewentualnie zupełnie branżę. Piszesz, że studiujesz, jeśli jesteś
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Ucięło mi post :/
Piszesz, że studiujesz, jeśli jesteś
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Pisałam,że podjęłam naukę,by uzupełnić wykształcenie i nie mam statusu studenta-czyli jeszcze studia przede mną.Nie pracuję,ponieważ musiałam z pracy zrezygnować by kontynuować naukę,gdyż szefowi odwidziało się,zawlnianie mnie co drugi weekend do szkoły.Przeczytaj proszę uważnie pierwszy mój post.
Co do studiowania.. tak,owszem,miałam takie plany,ale teraz gdy patrzę na to jak trudno znaleźć w moim zawodzie pracę bez weekendów,chyba sobie odpuszczę,bo ten system jest chory..
P.S. Co do zakazu handlu w niedzielę-Ja tego nie wymyśliłam,takie prawo podobno weszło jakieś 2 lata temu i nie dotyczyło ono tego,że sklepy mają być kompletnie pozamykane.Pozamykane miały być hipermarkety,a prywatni właściciele mogli mieć pootwierane pod warunkiem,że sami będą stali za ladą.W związku z tym zastanawiam się co się z tym zakazem stało? Kiedyś wszystkie sklepy były pozamykane i w sobotę i w niedzielę,ludzie robili zakupy na weekend w piątek i żadnej krzywdy nie było,nie długo dojdzie do tego,że wszystko będzie całodobowe,bo przecież jak zabraknie cukru o 3 w nocy,to musi być czynne! Paranoja..
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

No przepraszam, moje niedopatrzenie, od razu przyjęłam, że edukacja w wieku dorosłym = studia. Co do handlu w niedzielę - były takie projekty, na szczęście nie przeszły. Miałam taki okres w tamtym roku, że studiowałam dziennie i pracowałam. Od 7 na uczelni, później do pracy i z powrotem gdzieś koło 20-21. Gdyby nie sklepy otwarte w weekendy musiałabym żyć na kanapkach z uczelnianych bufetów. Jest zakaz handlu na tej zasadzie jak mówisz (zamknięte hipery, w małych sklepach sprzedają właściciele), ale dotyczy on katolickich i państwowych świąt, a nie każdej niedzieli. Argument z tym, że kiedyś ludzie robili zakupy w piątki a nie w weekendy jest śmieszny- równie dobrze można powiedzieć "kiedyś ludzie na wakacje jeździli samochodami, żadnej krzywdy nie było, a teraz latają samolotami - paranoja".
Powtarzam: nikt za Ciebie pracy nie wybierał. W pierwszym poście piszesz, że masz 10-letnie doświadczenie, w następnym "że za Twoich czasów sklepy nie były otwarte w weekendy, nie było hipermarketów". 10 lat temu hipermarkety były standardem, otwierano pierwsze centra handlowe, sklepy spożywcze były otwarte w weekendy- jeśli w wieku 15lat nie potrafiłaś wywnioskować, że praca w sklepie= praca w weekend, to nie wiem jak to skomentować. To taki sam absurd jak zostać strażakiem i chcieć pracować tylko od 8 do 16, jak wszyscy. A jak chcesz być ekspedientką to faktycznie odpuść sobie studia - w życiu Ci się nie przydadzą (i nie mówię tego złośliwie).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Nie zamierzam się już zagłębiać w Twoją wypowiedź,choć w dalszym ciągu uważam,że nie masz do końca racji.Nie było moim celem "wykłucanie się" tu o to czy sklepy powinny być zamknięte czy otwarte w weekendy,poprostu zwyczajnie się pożaliłam,bo w dalszym ciągu uważam,że praca w handlu jest bardzo ciężka i owszem masz rację,sama sobie taki zawód wybrałam,dlatego jak dorosłam poszłam po rozum do głowy i podjęłam dalszą naukę,by zwyczajnie się przekwalifikować.Jest mi po prostu ciężko z tym,że pracodawcy nie chcą pomagać ludziom w rozwijaniu się,robią problemy z dniami wolnymi jak człowiek chce pójść co drugi weekend do szkoły,a gdy odwiedziłam Inspekcję Pracy,Pani siedząca tam za biurkiem powiedziała mi właśnie o tym nieszczęsnym pięciodniowym tygodniu pracy i o tym,że mojemu pracodawcy nic do tego co Ja robię w weekendy,ponieważ albo daje mi w sobotę i niedzielę wolne,albo dwa dni za to w tygodniu wolne,co ma się nijak w praktyce.. Ech,szkoda pisać..
Idąc Twoim tokiem myślenia,przychodnie,urzędy i poczta również powinny być czynne w weekendy,ponieważ skoro nie możesz zrobić zakupów w piątek na weekend,to Ja z kolei nie mogę w tygodniu opłacić rachunków,zrobić badań itp.Najlepiej zapieprzajmy wszyscy 7 dni w tygodniu od rana do wieczora,bo zawsze coś komuś któregoś dnia akuraat nie będzie pasować.
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

I znowu wszystkowiedząca Lola... gdzie te czasy gdy w sobotę i niedzielę bylo wolne i szło się do babci czy cioci na ciasto? gdy z rodziną szlo się na spacer na bulwar? nie macie pojęcia jakie miałam szczęście mając mamę w domu do 9 rż a która idąc wydawałoby się późno do pracy ( koło 30rż ) zaszła bardzo wysoko. Gdzie tata z jednej pensji mógł utrzymać rodzinę, w tym jedno chore dziecko. Mój mąż od 6 lat nie miał urlopu bo jest na zleceniu więc każda godzina pracy to pieniążki, nie pracujesz nie masz wolnego. Od pół roku ma umowę - psią, byle mieć składki a i tak liczą godziny. Nie przesadzajmy, w weekendy powinno być zamknięte. To powinien być czas dla rodziny. I piszę to ja gdzie pracuję w galerii handlowej. Gdzie wolne weekendy czyli 8 dni w miesiącu to olbrzymie straty biorąc pod uwagę, że i tak nie mam pracownika, jestem tylko ja.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Milka - mój facet prowadzi swoją działalność i też nie ma wolnych weekendów. Jednak liczył się z tym i dlatego wybrał taką a nie inną ścieżkę kariery (założycielka wątku dobrowolnie została ekspedientką - taka analogia). Na szczęście mamy wolny rynek (no co prawda nie do końca, ale w dużej mierze) i dopóki jest popyt będzie i podaż. Zobacz ile osób robi zakupy w weekendy- właściciele sklepów nie pozwolą sobie na tak drastyczne cięcie przychodów, żeby zamykać sklepy w dni, kiedy utarg jest największy. Poza tym jak będzie mniejszy utarg, to pracodawca zacznie od redukcji etatów (lepiej pracować w weekendy czy w ogóle?). Jak wejdzie prawo zakazujące handlu w weekendy, to ludzie zaczną więcej kupować przez internet - proste. Tak czy inaczej wprowadzenie zakazu handlu zmniejszy zarobki ekspedientek/liczbę miejsc pracy. Jedyne z czym się zgadzam to fakt, że dwa dni wolnego to dwa dni wolnego - każdy pracodawca ma obowiązek je zapewnić i oto pracownice powinny walczyć. Bo tak naprawdę co to za różnica które dni tygodnia to Twój "weekend". Na ciasto możesz ciocię zaprosić każdego popołudnia i dziecko na spacer też możesz zabrać np. w środę a nie w sobotę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Bardzo Ci dziękuję Milka87 za Twoją wypowiedź.Ja dokładnie myślę tak samo.Kiedyś czasy były inne,weekendy wolne,sklepy pozamykane w soboty i niedzielę i krzywdy nie było. Jak nadchodzą Święta,ludzie radzą sobie doskonale,robią zakupy wcześniej,ponieważ wiedzą,że będą potem zamknięte i krzywdy nie ma.Przedsiębiorcy również nie ponoszą strat gdyż ruch jest wzmożony wcześniej.Kiedyś tak jak napisałaś w weekendy jeździło się do cioci czy babci w odwiedziny,na spacer z rodziną po Kościele,lub nad jeziorko na dwa dni wypocząć gdy było ciepło..
Uważam,że gdyby te wszystkie hipermarkety i centra handlowe były zamknięte chociażby w niedzielę,również nic nikomu by się nie stało.Wystarczy,że są czynne do godziny 22 i nie wierzę,że człowiek,który pracuje po 8h dziennie w tygodniu,nie znalazłby czasu na załatwienie swoich zakupów w tygodniu.
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

widać kierujesz się innymi wartościami bo dla mnie rodzina jest ważna. Skoro to żadna różnica który dzień tygodnia to dlaczego wszyscy nie mogą mieć wolnego w soboty i niedziele? Przynajmniej byłby jakiś schemat, cykl. Pracowała 15 dni/15 dni swojego czasu. Nigdy nie byłam tak rozregulowana jak wtedy a nie jest to zdrowe. Nie chodzi o to by zapieprzać jak wół tylko żeby jakoś żyć. I ja nie zgadzam się na ty by aby "jakoś " żyć zaharowywać się do upadłego. I nie ważne czy to sprzedawca czy jego szef. Każdy powinien mieć prawo do minimum wolnego oraz minimum płacy- na tyle by godnie zyć. I nie pisz o popycie i podaży. Dlaczego ludzie robią zakupy w weekendy? bo zapieprzają od pn - pt po 12 h więc nie dziwota ze robią zakupy po 22 w tesco całodobowym czy weekendy. To nie jest normalne ze siedząc w pracy słyszę " choć kochanie, idziemy na spacer do galerii" To jest chore!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Ja, tak jak piszesz - sa święta to ludzie kupują hurtem przed. Więcej nawet niżeli w weekendy gdy sklep jest czynny przez 7 dni. Często kupują nawet o wiele za dużo na zapas. A przy pracującej np niedzieli jeszcze trzeba opłacić pracownika więc w sumie nie ma rewelacji.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

A co do Ciebie Lola,ustaliłyśmy już to jaki zawód wybrałam jak również i to,że podjęłam naukę by się przekwalifikować i naprawdę nie musisz mi ci chwilę wypominać mojego wyboru,który podjęłam wychodząc ze Szkoły Podstawowej,bo być może Ty byłaś genialnym dzieckiem i od pierwszych lat swojego życia wiedziałaś kim chcesz zostać jak dorośniesz i że Twoja praca będzie Ci dawała zarówno satysfakcję jak i zarobek,Ja bardzo przepraszam nie do końca byłam świadoma swoich dziecinnych wyborów.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

@MILKA: Skąd ty w ogóle możesz wiedzieć jakimi wartościami się kieruję? Ale do rzeczy: wszyscy nie mogą mieć wolnego w soboty i niedziele. Nie mówię już o oczywistych zawodach (lekarz, farmaceuta, policjant), ale np. recepcjonistka w hotelu, ratownik na basenie, kasjerzy w kinie, barista w kawiarni, pracownik bankowej infolinii. Nie jestem fanką spacerów po galeriach - bynajmniej nie handlowych. Ale ubrana w coś chodzić muszę i przynajmniej raz na sezon garderobę trzeba uzupełnić (lub wymienić). Czasami trzeba kupić kosmetyki, zmienić wystrój w pokoju, wymienić sprzęt w kuchni - jak każdy człowiek potrzebuję niestety różnych rzeczy do przeżycia a mają one to do siebie, że się niszczą lub zużywają. Wolę takie zakupy zrobić w wolny dzień, kiedy nie jestem zmęczona po zajęciach i pracy, kiedy mam czas żeby wszystko dokładnie obejrzeć i dobrać. Nie wierzę, że Ty przez cały weekend siedzisz w domu i nie korzystasz z usług osoby, która właśnie pracuje. W kinie ktoś jednak wydaje Ci bilety, na imprezie ktoś pilnuje Twojego płaszcza w szatni, na basenie ktoś sprząta przebieralnie - też tym osobom należy się wolny weekend? Ale jednak nie wyobrażamy sobie każdego weekendu spędzać tylko i wyłącznie na spacerze i cieście u cioci. Weekendy były i będą pracujące, dla coraz szerszej grupy pracowników. Ważne jest, żeby ci pracownicy mieli wolne jakieś inne dwa dni pod rząd, mogli je sobie wybrać (w ramach dogadania grafiku) i otrzymywali odpowiednie wynagrodzenie. Tutaj jak najbardziej się z Tobą zgadzam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Do "Ja" - genialnym dzieckiem nie byłam, po szkole podstawowej załapałam się już na reformę gimnazjalną, więc miałam rok więcej czasu na zastanowienie, ale wiedziałam kim chcę zostać w przyszłości. Wielu moich znajomych wiedziało i większość wymarzoną ścieżką poszło, więc nie widzę w tym nic dziwnego.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

No tak,mogłam się tego spodziewać,że załapałaś się na reformę gimnazjalną,Twoje wypowiedzi od razu powinny mi były podpowiedzić,ze jesteś osobą "troszkę" ode mnie młodszą,to wyjaśnia dlaczego nie pamiętasz czasów,gdy sklepy były pozamykane w weekendy,a galerie i hipermarkety po prostu jeszcze nie istniały.. dlatego tych czasów nie pamiętasz..
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

czyli musisz być przynajmniej w moim wieku lub młodsza... boże, widzisz i nie grzmisz. A kiedyś to ludzie przepraszam nie mieli w czym chodzić? weekendy były wolne a jakoś ludzie ubrani, umalowani i ze wszystkim na bieżąca. Ta sama granica wiekowa a myślenie zupełnie inne. Ja zostałam wychowana w schemacie gdzie czas wolny spędza się z rodziną i nawet gdyby to miało być kilka razy w tygodniu z chęcią bym ten czas rodzinie poświęciła. Nawet dziecka nie mam bo zapieprzam jak wół tyle godzin że zapewne bym go nie widziała w ciągu dnia tylko w nocy jak śpi. Widać jakie masz wartości po tym co piszesz. Czarno na białym. Ja nie mam zamiaru i ochoty odpisywać na twoje posty bo aż mnie złość ściska przez jest mnóstwo osób takich jak ty, z takim myśleniem. Swoją drogą może Ja lubi to co robi? bo ja jestem na sprzedawcą na swojej działalności i lubię swoją pracę. Bardzo cieszy mnie gdy klient wychodzi zadowolony i cieszy się z zakupu. To nie kwestia wyboru zawodu tylko odgórnie narzuconego trybu. Kiedyś było źle? jak mi ktoś da argumenty że teraz jest lepiej niż kiedyś- kiedy weekendy były wolne? tylko nie Lola bo już sam nick woła o pomstę do nieba...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Ja, ja ja jestem drugim rocznikiem gimnazjalnym a doskonale pamiętam te czasy ;) naprawdę, i marzy mi się, tak jak pisałam wyżej,żebym mogła spędzać czas z moimi przyszłymi dziećmi tak jak ja z moimi rodzicami. Ale chyba nie będę miala tej przyjemności bo będę zapierniczać 7 dni w tygodniu...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Haha,Milka87 brawo! Nic dodać,nic ująć.Mimo iż Ty też również musisz być młodsza,to pomyliłam się co do oceny przez pryzmat wieku.. widać Twój światopogląd został ukształtowany przez mądrych rodziców,a nie jak podejrzewam koleżanki-przez towarzystwo..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Tak Milka, jestem w Twoim wieku, skoro jesteś drugim rocznikiem gimnazjalnym. Jeśli czepiasz się nicku, to tego nie komentuję (nie chcę schodzić do tego poziomu dyskusji). Podałam przykład ubrań - bo to jest jeden z najczęstszych zakupów (mam na myśli zakupy inne niż chemia i spożywka) nie tylko pustych, wymalowanych lal, a ciężko je zrobić przez internet (bo np. książki i płyty wolę zamawiać). Lubię spotykać się z bliskimi (rodziną, przyjaciółmi), ale niekoniecznie u kogoś w domu, a np. w knajpie. Pytałam się czy Ty nie wychodzisz nigdzie w weekendy? Zapewne też nie spędzasz całego dnia przed komputerem lub telewizorem. i obojętnie gdzie się nie wybierzesz będą obsługiwać Cię tam ludzie- w teatrze, klubie, nawet jadąc taksówką czy autobusem od rodziny. I ta osoba też pracuje w weekend. Jeśli nie zrozumiałaś za pierwszym razem powtórzę: nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą odpoczywać w tym samym czasie (weekend). W jakiejś przedszkolnej czytance było coś w ten deseń "ktoś musi pracować, by odpoczywać mógł ktoś". Kiedyś kobiety nie pracowały - i czy było to lepsze? Ciężko porównać, inne realia. A to, że lubisz swoją pracę to bardzo dobrze - każda praca na każdym szczeblu jest potrzebna, od malujących pasy na jezdni po dyrektorów banków. I nie mów, że to odgórnie narzucony tryb - każdy sam wybiera w którą stronę pójdzie, w jakim kierunku będzie się kształcić i jaką (mniej więcej) pracę będzie wykonywać. Także nie gorączkuj się, przyjemnego weekendu życzę, bo aż żal siedzieć w domu w takie popołudnie i bezsensownie sprzeczać się na forum.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

Ale np w Niemczech jest zakaz handlu w niedziele, i nie znajdziesz sklepu czy centrum handlowego które jest otwarte :) a jednak u nich interes się kręci ;P
myślę że zakaz handlu np. w niedzielę nie jest taki absurdalny :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

W Niemczech pozostaja zawsze stacje benzynowe :) Moim zdaniem niedziele powinny byc wolne! :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pięciodniowy tydzień pracy

No właśnie.. tego samego zdania jestem..
Pozdro!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

fundacja fly (48 odpowiedzi)

Zauważyłam ogłoszenia dotyczące pracy w tej fundacji na tym portalu - zdecydowanie odradzam! PIP...

Wieczni poszukiwacze pracownika (315 odpowiedzi)

Ogłoszenia, które od kilku tygodni pojawiają się a mimo to odpowiedniego pracownika zatrudnić się...

Praca dodatkowa (28 odpowiedzi)

Witam, Czy w Trójmieście jest szansa na znalezienie pracy dodatkowej, takiej abym mógł pracować...