Pierwsza wizyta, z kuponem rabatowym "Deal"
Dość często bywamy, szczególnie w weekendy. Znależliśmy oferte z kuponami rabatowymi do tej restauracji. Pierwsze wrażenie powinno nas ostrzec przed... tj. intensywny zapach kuchenny, i do tego niezbyt przyjemny ( żużyte olej ? ) Wystrój przyjemmny, bez zastrzeżn. Obsługa nawet miła, kelnerka gdy się dowiedziała o formie płatności - kupony rabatowe, zmiana o 100 %. Zimna jak podane dania po dość długim oczekiwaniu. Rosół dno... lepsze już "gorące kubki" do tego ledwie letni.
Sałatka z kurczakiem + nieświeży (brzydko pachnący) sos. Usilnie polecano nam poledwiczki w sosie z borowików... i się skusiłem. To była porażka. Zimne, nie smaczne, do tego sos z kożuchem ( z powodu niskiej temepratury) Zjadłem, ale tylko dlatego ze byłem głodny... Żona i córka nawet nie ruszyłu swoich porcji. Potem deser... zamówiony i nie dostarczony do stolika. Na prośbę o przyspieszenie... odpowieź że musi się pogrzać !? 15 minut? Wow...
I tak że trzy razy. W końcu zrezygnowaliśmy. I z deseru i z wizyt w tym lokalu. Zostały mi jeszcze trzy bony rabatowe do tej "restauracji" i na pewno z nich nie skorzystam - może są chętni ?
Sałatka z kurczakiem + nieświeży (brzydko pachnący) sos. Usilnie polecano nam poledwiczki w sosie z borowików... i się skusiłem. To była porażka. Zimne, nie smaczne, do tego sos z kożuchem ( z powodu niskiej temepratury) Zjadłem, ale tylko dlatego ze byłem głodny... Żona i córka nawet nie ruszyłu swoich porcji. Potem deser... zamówiony i nie dostarczony do stolika. Na prośbę o przyspieszenie... odpowieź że musi się pogrzać !? 15 minut? Wow...
I tak że trzy razy. W końcu zrezygnowaliśmy. I z deseru i z wizyt w tym lokalu. Zostały mi jeszcze trzy bony rabatowe do tej "restauracji" i na pewno z nich nie skorzystam - może są chętni ?