W dni około walentynkowe byłem z dziewczyna w restauracji Cyrano i Roxane przeczytawszy wcześniej opinie o tej francuskiej restauracji. Lubimy francuska kuchnię, więc wybór był prosty.
Wystrój klimatyczny, utrzymany w stylu francuski- plus.
Obsługa przemiła, właściciel i kelnerka uśmiechnięci, pomocni- plus.
Karta krótka, przejrzysta- plus.
Smak jedzenia- wielkie rozczarowanie. Na początek moja ulubiona francuska przystawka, czyli ślimaki widniejące jako ślimaki po burgundzku. Ślimaki gumowate,słaba tekstura, niedoprawione w jakiś warzywach, które nie dodały daniu polotu.
Następnie zupa cebulowa- poprawna ale jadłem lepsze.
Na danie główne- policzki wołowe- mięso dobre, rozpływające się w ustach. Mam tylko uwagę co do podawania ich z makaronem, nie pasuje. I drugie danie polędwica w sosie gorgonzola- dobre ale dodanie do tego bezsmakowej babki ziemniaczanej popsuło efekt. Podsumowując - na winko można się wybrać ale jedzenia nie polecam tym miejscu.