Pierwszy i ostatni raz

Co z tego, że wybór duży i ceny - na tyle, na ile zdążyłem zauważyć - korzystne, skoro obsługa klienta traktuje jak intruza. Zanim wyszedłem (rezygnując z zakupów), dowiedziałem się od pracownika, że to nie sklep, tylko 'magazyn wysokiego składowania'. Proponuję w związku z tym klientów nie wpuszczać w ogóle - magazynierzy powinni być wtedy szczęśliwsi.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Pierwszy i ostatni raz

Obsługa tam jest faktycznie koszmarna... kobiety są tak niemiłe, odpowiadają z wielką łaską i łypią tak na człowieka jak o cokolwiek zapyta ze strach się bać...:( na wejściu kobieta ryknęła za nami że mamy obowiązek wziąć kosz, jak tylko podeszliśmy do regału znowu wyrosła nam na plecach z okrzykiem ze kosze mamy zostawiać przy alejkach... ale jak chcieliśmy o coś zapytać to najpierw musieliśmy ją ganiać przez pół sklepu a jak już dopadliśmy to z taką łaską nam odburknęła że też nam się odechciało robić tam zakupy...:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1