Pierwszy i ostatni raz
Bylem tam pierwszy i ostatni raz , jedzenie średnie , obsługa fatalna nikt się tobą normalnie nie przejmuje wolność Tomku w swoim domku . Zimno okropnie . Musiałem siedzieć w kortce. No dodatek ten wystrój żenada właścicielka ma okropny gust . Kiedyś kirkor miał renomę za świętej pamięci właściciela teraz niestety pa noszą się tam nieodpowiednie osoby chyba skoro brak tam ludzi . Szczerze nie polecam.