Pieski luzem w TPK

Temat dostępny też na forum: Rowery
Nieśmiało chciałbym odświeżyć problem psów biegających bez smyczy po TPK. Przepisy mówią jasno, że jest to niedozwolone. Nie mam nic przeciwko pieskom jako takim, ale doberman goniący za rowerzystą to już coś niefajnego (sytuacja z dzisiejszej przejażdżki). Jeżeli macie znajomych z psami - zwróćcie im na to uwagę. Może redakcja trojmiasto.pl powinna odświeżyć temat jakimś krótkim artykułem?
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: pieski luzem w TPK

Miałem sukę owczarka niemieckiego, z założenia chodzącą zawsze luzem, poza dużym zagęszczeniem ludzi. W związku z takim założeniem była wyuczona chodzić przy nodze i biegać przy rowerze, biegałem z nią i jeździłem po TPK. Oczywiście na smyczy też umiała chodzić bez ciągnięcia. Było polecenie 'biegaj' po którym mogła chodzić gdzie chce bez przekraczania krawężnika. Po jej śmierci nie mam psa już od lat ze względu na przepisy. Psy na sznurku i ptaki w klatce to barbarzyństwo.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: pieski luzem w TPK

Jeżeli właściciel nie potrafi ułożyć psa to niech go nie męczy trzymając ciągle na smyczy. Miałem również jak mój poprzednik owczarka niemieckiego, chodziłem z nim szkolenia i nigdy oprócz tramwajów itp nie chodził na smyczy i bez kagańca. Trzeba włożyć trochę pracy żeby go ułożyć a ludzie są za leniwi, wychodzą z założenia, że jakoś tam będzie.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

Dlaczego rowerzyści patrzą tylko na czubek własnego nosa? Zapierdzielaja wszędzie ile fabryka dała... w lesie, na chodnikach, w parkach... i gdzieś mają to że tam chodzą psy które mogą po prostu zginąć jak rozpędzony rowerzysta w nich wjedzie? Ja już kilka razy w ostatniej chwili uratowałam mojego psa przed kołami roweru... każdy się czepia psów a one też mają prawo się wybiegać np. w lesie czy parku a nie być ciągniete na smyczach!Mało jest scieżek rowerowych? Trzeba wszystkich i wszędzie terroryzowac tymi rowerami? Wymagacie tylko swoich praw a przepisów większośc nie przestrzega!!!!
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 24

Re: pieski luzem w TPK

Każdy się czepia innych, a nie psów. Każdy się czepia wszystkich, tylko nie siebie. Dlatego najlepiej jest być kierowcą, jeździć na rowerze, mieć psa i syna motocyklistę, oraz wnuczkę na biegowym. Dobrze by było kupić sobie rolki, bo rolkarze mnie czasem wpieniają :)
PS. Cztery wykrzykniki wymagają melisy.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: pieski luzem w TPK

Jak ci kiedyś jakiś rozpędzony rowerzysta wpadnie na plecy to będziesz potrzebował nie tylko melisy... może wtedy cos zrozumiesz i zmienisz zdanie na temat rowerzystów!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: pieski luzem w TPK

Na mnie posiadanie psa wpływało łagodząco. Wyjazd na rower koi nerwy. A czytanie forów i jazda samochodem w korku wymaga powściągania irytacji. Może zamiast tej melisy idź z pieskiem na spacer? A jeśli musisz tu zostać, to przed wciśnięciem "wyślij" weź głęboki oddech, policz do 10 i przeczytaj czym chcesz uraczyć adwersarza. Ja czasem klikam wstecz, bo czasem nie warto.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: pieski luzem w TPK

Sęk w tym, żeby jakoś się w tej wspólnej przestrzeni poukładać. Pisze Pani, że piesek ma prawo się wybiegać, a czy sarenki, zajączki I inna zwierzyna ma prawo do spokoju w swoim środowisku? Decydując się na pieska trzeba zdawać sobie sprawę z konsekewncji I szanować prawo innych do życia bez piesków. W przypadku konfliktu - wyrocznią jest prawo, a to jest jasne
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: pieski luzem w TPK

Pana wypowiedz jest niespójna, skoro szanuje Pan spokój leśnych zwierzątek to dlaczego popiera Pan szaleńczą jazdę lasami na rowerach? W przypadku konfliktu prawo niewiele pomoże jeżeli na zderzeniu z rozpędzonym rowerem ucierpi lub straci życie zwierzę lub dziecko:( Dlaczego więc rowerzyści nie szanują prawa innych do życia bez obaw o potrącenie przez rozpędzone rowery? Mam wrażenie że rowerzyści najchętniej zawładnęliby wszystkie miejsca... żądają miejsca na ulicy, proszę bardzo mają wytyczone miejsca, żądają ścieżek rowerowych, proszę jest ich mnóstwo... zapierdzielają z prędkością światła po lasach nie bacząc że chodzą tam też ludzie, dzieci i zwierzęta. Świetnym przykładem jest park Regana na Zaspie, wokół mnóstwo ścieżek rowerowych ale rowerami trzeba zaperdzielać po ścieżkach spacerowych pełnych ludzi nie bacząc na to że to niebezpieczne. Tak trudno niektórym rowerzystom pomyśleć że nie są sami na świecie, a ich bezmyślne zachowanie może kogoś kosztować życie lub zdrowie?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: pieski luzem w TPK

Ale pan "dwa koła" zapierdziela i chce przejechać pieska?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

a ja nie boję się piesków bardziej niż...
SMYCZY
te budzą moją grozę, lęki, zimne poty, niemal moczenia nocne,
uaaaach, brrrrrr

i wszystko jedno, czy na jej końcu jest dobreman, wilczarz czy york
cienka, kewlarowa, niewidoczna garrota... brrrr....

jak mnie pies goni, mam różne opcje, ale jak wpadam w garrotę - nie bałdzo
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

W żadnym miejscu nie popieram "zapierdzielania" rowerem (to w temacie niespójności). Zwracam jedynie uwagę na problem I proponuję dyskusję. Może wyniknie z niej jakaś refleksja?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

Zgadzam się. W przepisach nie ma nic "o nie zapier...." na rowerze, ale jest wyraźnie napisane, że pies powinien być na smyczy. Szczególnie w takim terenie chronionym.
Sam jestem liberalny wobec wyprowadzania psów bez smyczy, bo mam psa i często to robię. Jednak pies, to zawsze pies i nie ma pewności jak zareaguje. Jak widzę rowerzystę, to przywołuję go do siebie i nie spuszczam z oka.
Większość psów jest naprawdę spoko, ale niedobrą krew robi kilku właścicieli, którzy nie wychowają psa a potem beztrosko puszczają samopas.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

Wybieram się niebawem do TPK na występy gościnne z moją greyster(ką). Będzie się działo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: pieski luzem w TPK

Będzie zagryzała rowerzystów, czy ktoś ją przejedzie?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

Nic z tych rzeczy. Tyle, że prędkości ponaddźwiękowe osiąga(my).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

Pies jest psem, niezależnie jakiej rasy i lubi osiągać prędkości ponaddźwiękowe na dystansach sprinterskich. Przebieżka 10 km galopem to dla psa mordęga, a nie wybieganie, czy zabawa. Rowerem należy jechać tak, aby piesek (choćby i wielkości kuca) poruszał się długim kłusem. Biegiem natomiast można ile fabryka dała (może za wyjątkiem yorków i innych rat-size), bo człowiek psa raczej nie zabiega.
No i na długich trasach unikamy asfaltu, ale tu mowa na szczęście o TPK.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

Wyguglaj sobie hasło greyster.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

Jestem pod wrażeniem. Dla nich to 10 km jeszcze sprint, ale na 50 też chodzą już długim kłusem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

ty jesteś może Igor T?? ten notoryczny zwycięzca bikejoringu?

szacun
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

Dziękuję, ale przesadziłeś. Moja greyster(ka) robi dokładnie to samo, co psy Igora. Bo musi (taka rasa). Ja traktuję bikejoring turystycznie i z nikim się nie ścigam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

oj... Widziałem jego psy w akcji... czy robi to samo to ja bym polemizował ;) Tak samo jak pierwszy lepszy afroamerykanin i Usain Bolt.. obaj czarni ale ten drugi odzywiony i wytrenowany ;)

Ale masz plusa za fajne hobby! Dbaj o psa! Pozdro!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

Dbam. Dlatego trenowana nie będzie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

Cytat
" każdy się czepia psów a one też mają prawo się wybiegać np. w lesie czy parku a nie być ciągniete na smyczach "

A gdzie to prawo jest zapisane jeśli łaska.

Puszczanie psa luzem w lesie jest głupotą.
Szaleńcza jazda na rowerze również jest naganna.
Obawiam się jednak że więcej jest psów puszczanych bez smyczy niż rozpędzonych rowerzystów poza ścieżkami dla rowerów.

Jeśli chodzi o Park Reagana to nigdzie nie jest napisane że gruntowe dróżki są tylko dla spacerujących.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

A kim sa ci niedobrzy rowerzysci jak nie pieszymi na rowerach?
Co do sciezki lesnej w parku Regana, to tak samo jak rowerzysci maja sciezki rowerowe, tak samo piesi maja chodniki. Po co wiec sie pchaja do lasu? :-)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: pieski luzem w TPK

cyt. popiera Pan szaleńczą jazdę lasami na rowerach?

SZALEŃCZĄ ? 30-35 km/h to normalna prędkość dla regularnego rowerzysty na zjeździe z górki. Szaleńczym bym określił 50km/h

cyt. jeżeli na zderzeniu z rozpędzonym rowerem ucierpi lub straci życie zwierzę lub dziecko.

niezły przykład demagogii oderwanej od życia. 1 przypadek na 5lat w całej Polsce? Jakoś nie słyszałem o masowej śmierci od roweru, za to od samochodu tysiące rocznie...

cyt. zapierdzielają z prędkością światła po lasach nie bacząc że chodzą tam też ludzie, dzieci i zwierzęta. Świetnym przykładem jest park Regana na Zaspie, wokół mnóstwo ścieżek rowerowych ale rowerami trzeba zaperdzielać po ścieżkach spacerowych pełnych ludzi nie bacząc na to że to niebezpieczne.

po pierwsze nie wiedziałem, ze światło porusza się z prekościami do 40km/h (szybciej w lesie to naprawdę ciężko) nie wspominając, że p.Einstein wykluczył osiągnięcie pr,światła przez obiekty o niezerowej masie spoczynkowej.
po drugie najpierw sz.p.ania pisze o lesie, aż tu nagle przeskok do Parku Reagana, który od najbliższego lasu ma ok.10 km
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: pieski luzem w TPK

bo w mieście nie powinno się trzymać większych psów, chłopstwo ze wsi się zjechało. Ja mam yorka i jest super, nigdy więcej żadnego innego psa.Biega luzem po trawniku przed domem - na zewnątrz smycz mimo że jest ułożony. Co jak zobaczy sukę z cieczką po drugiej stronie ulicy, a ktoś będzie jechał samochodem ? Widzisz tylko czubek własnego nosa.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: pieski luzem w TPK

A jak głupawy "obronny" piesek luzem trafi na dzika, a potem spieprza mało się nie z******w biegu, to się mówi że "dzik zaatakował człowieka". Ale zniszczonych lęgów zajęcy (marzec) i ptaków nikt nie liczy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pieski luzem w TPK

dlatego polecam GAZ, inna sprawa czy zdążysz go użyć
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pieski luzem w TPK

-w tpk jeszcze zaden psiak duzy ,maly nie atakowal... raz sie puscil ,ale odpadl po 1km ...,natomiast wiele razy mialem nieprzyjemnosc spier....alac (na moje szczescie szosa) przed psimi straznikami gospodarstw wiejskich polozonych na zulawach...,odpuszczaja bo moc w kopytach ,ale gdybym jechal z dzieckiem ,a skarb na malym rowerku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pieski luzem w TPK

Psy mają prostą filozofię: jak ucieka to gonić. Om szybciej jedziesz tym piesek bardziej zacięty. Oczywiście taki obszczekiwacz pewnie by przestraszył dziecko, ale raczej by nie chwytał
Mnie kilka razy dogoniły i próbowałem kopać, ale jedyne dwie próby capnięcia skończyły się dostaniem pod pedał i skowytem. Najwięcej nogawkę miałem poszarpaną przez własnego psa, mogłem dokładnie obserwować instynkty (mała prędkość, niechęć do zrobienia mi krzywdy). Krótkie szkolenie zakończyło radosne polowania. Psa bardzo interesuje dziwacznie poruszająca się noga. Prawdopodobnie istnieją psy, króre bez problemu wpijają się w łydkę, ale 99% wiejskich burków po zetknięciu z kadencją 100 skomle w rowie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pieski luzem w TPK

też miałem przypadek ale jak kilka razy dostał z spd skończyło się rozwaloną głową i spiskiem wrócił do właściciela, trzeba tylko dobrze wycelować a skończy się gonitwa
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Pieski luzem w TPK

A nie prościej delikatnie pocisnąć AirZound? Zero stresu dla nas, zero uszkodzeń u psa, wszyscy żyją długo i szczęśliwie, w przyjaźni i cholernie nudno...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Pieski luzem w TPK

Jak tak można?! Pies ma bardzo wrażliwy słuch. Szczególnie mój (moja).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Pieski luzem w TPK

a mój Kloc był pod koniec głuchy jak pień
a mimo to ganiał za sukami i za samochodami

(szkoda, że był jednak ciut za mały, by je aportować i zakopywać w ogródku)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pieski luzem w TPK

Podoba mi się. Zakopywanie samochodów w ogródkach rozwiązało by problem korków na mieście.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Pieski luzem w TPK

A gdzie ten doberman Cię pogonil ? Koło Brodwina ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Czy mój kociak jedzący karmę dla seniorów pogorszy jego stan? (3 odpowiedzi)

Mam dwie kotki, Sansę-10 i Persefonę- 6 miesięcy. Sansa je karmę dla starszych kotów Purrina,...

Pseudohodowla (330 odpowiedzi)

Przestrzegam przed zakupem psów z hodowli na Osowej. Psy mają nużyce, wady genetyczne....

Psy bez smyczy mam juz dość! (240 odpowiedzi)

Codziennie wracam z dzieckiem z pozytywnej szkoły na Kokoszki i nie ma dnia abym nie musiała...