Piwnica
Dojście piwnicą na badanie MRI. Obskurnie, śmierdzi, obdrapane ściany, dla chorych brak poręczy, trzeba za każdym razem pytać się, gdzie to jest, bo nie ma odpowiednich oznaczeń.
Obsługa wozi jakieś wory, to śmierdzi, ratunku, ludzie, to jest szpital, nie wysypisko śmieci!
Wizerunkowo bardzo negatywnie.
Jeśli trwa tam jakiś remont, może wypadałoby wywiesić jakiś komunikat, że to tymczasowe utrudnienia.
Obsługa wozi jakieś wory, to śmierdzi, ratunku, ludzie, to jest szpital, nie wysypisko śmieci!
Wizerunkowo bardzo negatywnie.
Jeśli trwa tam jakiś remont, może wypadałoby wywiesić jakiś komunikat, że to tymczasowe utrudnienia.