Ogolnie wszystko jest ok, tzn. miesci sie w jakichs tam oglnie przyjetych normach bez zadnego szalenstwa, z tym, ze do pizzeri przychodzi sie po to by zjesc pizze, i wlasnie to (pizza) powinno byc tym z czego lokal jest dumny.
Niestety wlasciciele Da Grasso wiekszy nacisk polozyli na wystroj pizzerii niz na sama pizze, ktora mowiac wprost nie smakowala nam -
- lepsza i tansza pizze mozna dostac w pizzeri na Warszawskiej (3-5 minut pieszo od owej Da Grasso) czy w Ankerze przy Urzedzie Miasta.