Czasami lubię oddać się w ręce profesjonalistów i zapomnieć o szarym świecie. Wizyta w Salonie Anna Pikura była jednym z tych doświadczeń, które z przyjemnością powtarzałabym kilka razy w tygodniu. Pojawiłam się na zabiegu kwitnące jabłonie - firmowym zabiegu na twarz. Z tego, co opowiadała bardzo sympatyczna pani, która wykonywała mi ten zabieg, skóra twarzy poddawana jest eksfoliacji za pomocą specyfiku zawierającego witaminę C, kwasy owocowe oraz macierzyste komórki jabłoni. Brzmiało to bardzo profesjonalnie i naukowo - jednak same efekty były wspaniałe. Moja twarz odzyskała świeży wygląd, skóra zrobiła się rozświetlona, dużo bardziej elastyczna. Aż miło było ją dotykać. Ale tak naprawdę najprzyjemniej wspominam zapach, który mnie otaczał podczas zabiegu. Cudowny, relaksujący aromat jabłoni. Oprócz mojego zachwytu na temat powyższego zabiegu, również sam gabinet oraz personel zasługuje na najwyższą opinię. Pani na recepcji była bardzo sympatyczna, zaproponowała kawę podczas mojego oczekiwania, a cały salon jest przepiękny, elegancki i bardzo bardzo czysty. Jestem maksymalnie zadowolona i już planuje następną wizytę.

nigdy więcej! klientów gruponu traktują jak ludzi drugiej kategorii a szkoda drogie panie, ba ja na przykład w ten sposób sprawdzam czy warto wybrać się ponownie w dane miejsce. Obługa fatalna, panie nieuprzejme, zabieg zbyt krótki do oferowanego w gruponie.... mogłabym pisać bez końca OSTRZEGAM PRZED TYM GABINETEM!!!!!!

He, he, he! Chyba panie z Kliniki same sobie piszą te pozytywne komentarze :)