Początki dobre, smaczne, coś się działo. Rok 2018 to w moim odczuciu zmiany w Aioli, które nie idą na dobre. Jedzenie- masakra, w Aioli w Warszawie -"dzieje się" w Gdańsku - muza napieprza, obsługa się bawi i tyle z tego... Szkoda, może trzeba pomyśleć o zmianie Brand Managera bo to co się w Aioli "dzieje" nie pokazuje świetlanej przyszłości