Podologia niczym farsa
Niestety nie polecam. Wiem, ze kierunek w Gdańsku czy w innych miastach jest lepiej prowadzony. Szkoła w Gdyni pozostawia wiele do życzenia. Podologia jest kursem, widać ze Pani wykładowczyni nie lubi i nie zamierza dzielic sie wiedza. Sale wyposażone fatalnie, notatki trzeba robic na kolanie bo zajęcia mamy w sali do zabiegów, gdzie nie ma biurek. Nie mamy właściwie porządnych zajęc praktycznych, robimy tylko zwykły zabieg podologiczny (pedicure ) czyli to co potrafi kazda kosmetyczka. Wiedza dawkowana niczym leki ścisłego zarahwania. Pani Hanna nie zamierza nas uczyć niczego, co miało być w programie zajęć. Za to czas marnuje na testy i rozsadzanie nas tak, żeby przypadkiem nikt nie sciagał. Oczywiście żadnych porządnych materiałów do nauki i warunków do notowania czegokolwiek nie ma. Niestety wyrzucone pieniądze. I tak będę musiała poszukać miejsca gdzie przejdę ponownie takie szkolenie. Powtarzam, ze to miał być roczny kurs zawodowy, a Pani się bawi w nauczanie początkowe, z ocenami ze sprawdzianów a wiedzy praktycznej nam nie przekazuje. Oczywiście Pani dyrektor, jak podobno zawsze, uważa, że nie ma tematu. Mamy zamiar napisać pismo do Głównego Zarządu TEB.
Fatalna placówka.
Fatalna placówka.