Podział na biednych i bogatych. Restauracja dla zmanierowanych snobów
Kelner - wysoki, szczupły brunet, lekko sepleniący się, jeśli to czytasz to ogarnij się bo jesteś masakryczny! Nie dość, że nie dałeś nam menu z daniami tylko z samymi drinkami, to cały czas nas olewałeś, za każdym razem jak podszedłeś do nas to mowiłeś do nas po angielsku pomimo tego, że odpowiadalismy Ci po polsku to taki ... jesteś, żeby nie zrozumieć tego, że masz przestać pajacować i mówić do nas po polsku? Zapomniałeś o naszym drinku, przechodziles obok nas kilkadziesiat razy i nie przyjales od nas zamowienia. W koncu poprosilismy inna kelnerke. Chleb, ktory miał być podany do przystawki dostalismy juz po jej zjedzeniu... masakra. Pani w czarnej sukience chodzila i bogatym snobom proponowała ciepły kocyk do przykrycia a nas totalnie olala bo co? bo jestesmy polakami i ubrani bylismy na luzie? sorry ale chyba nie wiedzieliscie z kim macie do czynienia. Stroj może być bardzo mylny. Straciliscie bogatych klientow za wasze lekcewazace zachowanie. (...) Co do dań to zupa kurkowa pyszna, łosoś masakryczny, fondant czekoladowy, ktory mial miec w srodku rozplywajaca czekolade to chyba mial ale w mojej wyobrazni. (...)