W motobicie fajni ludzie tam pracują.Pani Krysia wszystkich mole wita. Pan
Mirek sprzęt rozkłada i zaczyna objaśniać znaki drogowe. Sama jazda z
Panem Mirkiem to jest bajka, tłumaczy zasady ruchu drogowego. Także panie i
Panowie do motobitu walcie drzwiami i oknami, o Pana Mirka J. się pytajcie.
Dziękuje za kurs i zdany egzamin.