Polecam instruktora Artura Olszewskiego

Dzień po zdaniu egzaminu praktycznego, emocje zeszły...
Godzina dziesięć jazdy i próby "usadzenia" ... dałam rade - zdane za pierwszym podejściem, praktyka i teoria :]
Panie instruktorze należą się podziękowania ;)
To nie wygrana na loterii. Dzięki zaangażowaniu i pasji udało się nauczyć i przygotować ... i mnie do egzaminu.
Poza merytoryką i przygotowaniem technicznym, "garść rad na drogę" - bezcenna :)) A wszystko to w koleżeńskiej atmosferze i opanowaniu godnym podziwu.
Tak jak ja przyszłam z polecenia do OSK ELITE, tak również sama polecam instruktora Artura Olszewskiego, z którym miałam przyjemność jeździć.
Arturze, super meeega uczucie zdać za pierwszym razem :] uskrzydla lepiej niż Red Bull. Przez najbliższe dni to ja będę miała problem z trafieniem, kluczem do zamka ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu:

To była prawdziwa przygoda i miło spędzony czas - jak widać warto było przekazać część swoich umiejętności i wiedzy widząc jak rozkwita.

Ktoś mądry kiedyś powiedział, że jeśli kochasz to nie jest praca :) A tak poważnie to właśnie takie chwile nakręcają pozytywne nastawienie i wiarę w ludzi.

Jak widać można ogarnąć nowe testy i jazdę za I razem przy odrobinie determinacji i zaangażowania. Dziękuję serdecznie i do mijania kiedyś w okolicy :)

P.S.

Co do zamka podejrzewam, że przetrwa wszystko :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0