Kiedy pierwszy raz weszłam do klubu,zrobił na mnie wrażenie.Przetańczyłam w nim niejedną noc,co bardzo miło wspominam i pewnie niedługo znowu tam zajrzę.Obsługa pracowita i miła,szczególnie barmani,którzy patrzą w oczy,kiedy rozmawiają z klientem.Ochrona jak ochrona,ważne,żeby dobrze się bawić.Cieszę się z pewnego DJ-a,który po północy prowadzi imprezę.Mógłby nawet wcześniej zająć swoje miejsce,bo widzi,co przy czym ludzie najchętniej się bawią.Pozdrawiam całą ekipę z Autsajedra.Była mieszkanka DS2 chemicus ;)