Polecam p.Monikę
Egzamin wreszcie zdany.Zanim tego dokonałam trochę trwał - za trzecim razem.A więc poczytajcie jak to było: kurs zrobiłam w innej szkole.Pierwszy egzamin-tragedia na pasie ruchu. Drugi egzamin..... tragedia na pasie ruchu......Załamałam się.Jak to możliwe umiem a na egzaminie czary-mary i nie potrafię.Zebrałam się w sobie po kilku miesiącach i postanowiłam znowu walczyć.Zaczęłam oglądać samochody do nauki jazdy-do wiekszości z nich nie wsiadłabym. Wyglądają jakby początkujący graficiarz albo malarz-amator dostał zlecenie na dowcip.Te wysmarowane dziwnie auta to masakra!!!!Więc szukałam auta o ładnym kolorze i bez cudów na karoserii...Znalazłam . I tak trafiłam do p.Moniki . Zaszokowała mnie ta kobieta-Konkretnie i bardzo prosto wytłumaczyła mi moje błedy.Spędziłam z nią sporo czasu, czasami miałam dość wszystkiego i wydawało mi się , że znęca się nade mną ( kilkanaście razy powtarzałam parkowania i wciąż kręciła nosem ....) Ile razy zawracałam to tez nie pamiętam.....Horror.....Ale tak serio-to była nauka, niewiele po prostej ,wciąż parkujemy, zawracamy ,skręcamy ,parkujemy ,zawracamy, parkujemy....I wiecie co ?Ja zdałąm . Pani Moniko - JEST PANI WIELKA