Dzisiaj około 19:50 uratowali mi życie, ledwo mąż mnie dowiózł z atakiem astmy, dyspozytorka tylko usłyszała mój dyszący oddech od razu do zabiegowego a tam natychmiast badanie i kroplówka, po 1,5 godzinie wróciłam do domu.. bardzo dziękuję za dobrą opiekę i pomoc fachową