Mam trudne włosy, nie da się ukryć, ale w tym salonie panie fryzjerki SŁUCHAJĄ, co się do nich mówi, ROZUMIEJĄ i potem to WYKONUJĄ. Byłam tam dwa razy i wybieram się znów, bo to moje najlepsze dwa strzyżenia w ostatnich latach (w dodatku była to poprawka po nieudanym strzyżeniu gdzie indziej, co dodatkowo utrudniało sprawę). Moje kłaki dzięki temu układają się same, nawet bez czesania - a z moim sianem na głowie to jest prawie niemożliwe :) Obsługa jest miła, warto się przemęczyć z dojazdem na ten koniec świata.

Dziś znów byłam u pani Asi i wyszłam świetnie obcięta. To nie przypadek, ta jakość strzyżenia jest powtarzalna :)