A my jestesmy bardzo zadowoleni z obu Pań. Jako jedyne wsrod wielu weterynarzy u jakich bylysmy, panie daly sie naszej suni oswoic , troche przekupily smakolykiem zeby sie nie bala , bo jest wielka, ale tchorzliwa :)
Sunia nie boi sie przekraczac progu tego gabitenu, wrecz przeciwnie, bardzo go lubi i wpada zawsze z impetem szukajac czegos smacznego albo ciekawego. I jak na razie nie zawiodlam sie. Za kazdym razem skuteczne leczenie , a niestety suka dosc czeato choruje, jak nie ucho to biegunka itd. My z corka bardzo polecamy i mamy zaufanie do obu Pan. Uwazamy , ze nasza pupilka jest w dobrych rekach.