U ww. doktor leczę się od kilka lat. Obecnie prowadzi moją ciążę. Miałam ogromne problemy, żeby w nią zajść - trwało to kilka lat. Chodziłam do różnych ginów, ale dopiero ona odkryła, że mam polipa (w szczegóły wchodzić nie będę). Mało tego - aby potwierdzić jego istnienie kazała mi przychodzić 3-4 razy z rzędu, tj. w różnych fazach cyklu, na USG i nie brała za to pieniędzy. Wnikliwie szukała też innych przyczyn mojej niepłodności. Chętnie "oddałam" jej moją ciążę do prowadzenia. PS Na moim mężu też zrobiła dobre wrażenie.