Polecam

Pan Szymon i ekipa nie są jeszcze zepsuci i zależy im na dobru pacjentów :) Luźna atmosfera sprzyja rehabilitacji najcięższych przypadków. Dużo młodych pacjentów.
Uwaga - Szymon żywi sie Waszym bólem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu:

"Żywię się" bólem pacjenta bo tylko wtedy znika on na zawsze ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0