Polecam!
Mója córka był na obozie Wandrusa paintballowo-quadowo-gokartowym w 2015 i 2016 roku.
Za każdym razem wracała zadowolona i wybiera się w 2017 ponownie. Jeśli chodzi o gokarty , oferta zdecydowanie się polepszyła. W 2015 jeździli na gokartach po torze zrobionym w ośrodku. Tor mały, gokarty często się psuły, co było dużym minusem. Od 2016 jazdy na gokartach zorganizowali na dużo większym torze w Mrągowie. Z obozu dowożą na tor, dojazd trwa kilkanaście minut. Mója córka była tą zmianą zachwycona! Mają tam kilkanaście gokartów, więc nie ma problemów ze sprzętem. Dodatkowo organizują im tam przy torze różne dodatkowe atrakcje gratis - np. jazdę na segwayach.
Zajęcia paintballowe też jej się zawsze bardzo podobały i wiem że na 2017 kupili nowe quady.
Najbardziej podoba jej się, że zajęcia na obozie są „do oporu”, tak że dziecko nie ma nawet czasu na dzwonienie do mnie, cały czas są zajęci. Jak ktoś nie wyjeździ swoich „godzin” na quadzie, to córka opowiadała, że jeździli nawet po kolacji. Podsumowując, uważam obozy za warte polecenia. Aga
Za każdym razem wracała zadowolona i wybiera się w 2017 ponownie. Jeśli chodzi o gokarty , oferta zdecydowanie się polepszyła. W 2015 jeździli na gokartach po torze zrobionym w ośrodku. Tor mały, gokarty często się psuły, co było dużym minusem. Od 2016 jazdy na gokartach zorganizowali na dużo większym torze w Mrągowie. Z obozu dowożą na tor, dojazd trwa kilkanaście minut. Mója córka była tą zmianą zachwycona! Mają tam kilkanaście gokartów, więc nie ma problemów ze sprzętem. Dodatkowo organizują im tam przy torze różne dodatkowe atrakcje gratis - np. jazdę na segwayach.
Zajęcia paintballowe też jej się zawsze bardzo podobały i wiem że na 2017 kupili nowe quady.
Najbardziej podoba jej się, że zajęcia na obozie są „do oporu”, tak że dziecko nie ma nawet czasu na dzwonienie do mnie, cały czas są zajęci. Jak ktoś nie wyjeździ swoich „godzin” na quadzie, to córka opowiadała, że jeździli nawet po kolacji. Podsumowując, uważam obozy za warte polecenia. Aga