Do Zawiedzionego. Przedszkole może nie jest największe ale nie ma mowy o tym aby dzieci wchodziły sobie na głowę! Moja córka jest mega zadowolona! Syf i brud? Nie widziałem, po za standardowym piaskiem na klatce schodowej, który wnoszony jest z zewnątrz. Widać, że ktoś kręci w tym komentarzu. Konkurencja? Niech Zawiedziony się zdecyduje czy dzieci siedzą non stop w salach czy przechodzą przez ruchliwą ulicę? Wiem, że dzieci prawie codziennie (zależy od pogody) są na powietrzu, korzystają ze spacerów, osiedlowego boiska czy placu zabaw. Nie ma mowy o jakiejkolwiek ulicy szybkiego ruchu, przez którą muszą przejść!!!!!!! A żadną uliczką osiedlową nie da się jechać czybciej niż 20-30km/h. Co chwile mamy progi zwalniające, ciasnota przejazdu nie pozwala się rozpędzić, trzeba pilnować się często i mijać z innymi samochodami… Pracownice i dyrekcja jest przemiła i pomocna. Nie mam nic im do zarzucenia! Większość przedszkoli używa cateringu. Nie rozumiem tego czepialstwa cateringu? To jest to samo jedzenie, które byłoby podane na miejscu, przygotowane z takich samych składników, tej samej jakości itp. Reasumując. Komuś bardzo się nudziło szukając dziury w całym. Polecam Megamocnych!