Polecam wszystkim kurs w ALDZIE! Co prawda zajęło mi trochę czasu zdanie egzaminu, ale w końcu dzięki Panu Arturowi i odrobinie szczęścia udało się. Zarówno wykłady prowadzone dowcipnie i ciekawie, jak i potem praktyka rzeczowo, sympatycznie i konkretnie godne odnotowania i zaznaczenia. Dodam, że nie byłam dobrym materiałem na kierowcę. Często robiłam głupoty, wynikające z wielkiego stresu, nieuwagi i braku umiejętności "ogranięcia" wszystkiego, ale po moim przykładzie widać, że dobry nauczyciel da radę:) Ważne też jest to, że Pan Artur nie krzyczy, nie daje po sobie poznać nerwów i szybko "zapomina" nieudane i głupio zrobione manewry. Naprawdę polecam!!! i Panie Arturze jeszcze raz WIELKIE WIELKIE DZIĘKI!!!

WIELKIE WIELKIE GRATULACJE !!!! Twoja ciężka praca, zaangażowanie oraz 'odrobina szczęścia' zaowocowały. Egzamin zdany. A teraz jeździć i jeździć. Do zobaczenia na drodze. Artur ALDA