Polecamy
Na początek znajdzie się kilka minusów, a mianowicie: kelnerki nie przyniosły menu, musieliśmy sami się o nie postarać. Przeglądając kartę win zdecydowaliśmy się na białe – obecne w karcie – niestety nie w samej restauracji. Również wiedza kelnerki o dostępnych winach nie była imponująca. I taka drobna uwaga: bardzo prosimy zostawiać korek od wina, nie przyjemnie pić wywietrzałe… Sofy bardzo miękkie i przyjemne w dotyku, jednak usadowione są zbyt daleko stołu – niewygoda podczas jedzenia i rozmowy z osobą siedzącą naprzeciwko. Niektórzy mogą być niezadowoleni z możliwości palenia w lokalu. Nam to nie przeszkadzało. Ostatni minus: szyby – pod słońcem niestety widać, że dawno nie były myte...
Skupmy się jednak na plusach, dzięki którym wiemy, że jeszcze tam wrócimy i polecimy znajomym. Harmonicznie dobrane barwy współgrają z oświetleniem. Brąz, beż, i pomarańczowe akcenty są przyjemne dla oka. Również pod względem doboru muzyki lokal trafił w nasze gusta: różnorodność – od chilloutu po delikatne rockowe brzmienia. Ciepło i przytulnie. Najważniejsze: jedzenie. Przepyszne. Nic dodać nic ująć. Smak pierwsza klasa, wszystko elegancko i czysto podane.
Skupmy się jednak na plusach, dzięki którym wiemy, że jeszcze tam wrócimy i polecimy znajomym. Harmonicznie dobrane barwy współgrają z oświetleniem. Brąz, beż, i pomarańczowe akcenty są przyjemne dla oka. Również pod względem doboru muzyki lokal trafił w nasze gusta: różnorodność – od chilloutu po delikatne rockowe brzmienia. Ciepło i przytulnie. Najważniejsze: jedzenie. Przepyszne. Nic dodać nic ująć. Smak pierwsza klasa, wszystko elegancko i czysto podane.