Polska upada" - to najczęściej powtarzający się cytat, który przytaczały zagraniczne media, opisując stan polskiej gospodarki. Słowa pochodziły od analityka Nicholasa Spiro.

Czy to nadal wina JarKacza?

Owszem to wina wszystkich rządzących po 89 roku, w tym Jara

idąc tym tropem za II W.Ś. odpowiadają również Polacy
jak i mieszkańcy Jamajki :-)

Jak ktoś nie ma nic sensownego do powiedzenia to twierdzi:
1. że wszyscy są winni, czyli nikt
2. że prawda leży po środku, zamiast tam gdzie leży

niestety my Polacy jak dorwiemy się do rządzenia/nie wszyscy na szczęście/postępujemy jak ten złodziejski marszałek woj.podkarpackieg--łapówki,kasa,przekupstwo a nawet praca za seks!!!!.Nie mówię że tak jest wszędzie ale niestety prawie wszędzie a w małych mieścinach rządzą całe klany kolesi i rodzinne/np Zakopane/Dlatego u nas nigdy nie będzie jak w Niemczech czy Skandynawii bo tam za łapówkę i wykorzystywanie stanowiska uznano fakt zakupu przez posłankę rajstop na sejmową kartę kredytową!!!!!A u na s poseł pisze oświadczenie/bez żadnej weryfikacji czy to prawda/że wydał 20 tys.na paliwo i dostaje kasę do ręki.Tym my się różnimy---POLSKA TO DZIKI I ZŁODZIEJSKI KRAJ!!!!!!!

@ leon

Nigdy nie mów "nigdy". Nie mów też "zawsze", "wszędzie", "wszyscy". Kwantyfikatory duże i małe trzeba dozować umiejętnie i wstrzemięźliwie, po dokonaniu obliczeń.

Zet :) Jak ja się nie znoszę z Tobą zgadzać... :)

Od kiedy to Polacy rządzą w tej krainie ?

W TV to nawet różowe słonie można zobaczyć.

Z tym Panem się zgadzam - https://www.youtube.com/watch?v=Ql3xe2WtZYw Taka jest prawda - przydało by się zrewidować obecny model państwa.

Trudno się nie zgodzić, bo mowi rzeczy oczywiste Problem zaczyna się dopiero przy analizie błędów w aktualnej strukturze ustrojowej, którą ja kreślam mianem chimery ustrojowej, złożonej z niespójnych elementów, a komplikuje się dodatkowo, gdy próbujemy zarysować nowy model państwa
.
A w nowym modelu zbędne są - dotychczasowe role i dotychczasowe rozmiary Sejmu, zbędne jest całe kilometrowe ustawodawstwo, bo zasadniczą rolę pełni zmieniona, zwięzła Konstytucja a prawo wdrażają wybieralni sędziowie i prokuratorzy w oparciu o Konstytucję a nie bzdurne kodeksy. A zgodność pracy sądów z Konstytucją corocznie ocenia Sejm.

A spróbujcie Państwo z kimś podyskutować na temat tego nowego modelu - rozdziawią gębę i nic nie zrozumieją. A kto ma to zmienić jak nie obywatele ?

zetjot

- to, że nie rozumiesz kodeksów, jeszcze nie oznacza, że są bzdurne...

...

Czy istnieje jakiś kraj na świecie o ustroju jaki opisujesz?

Czy snujesz jakąś utopię a tym samym bliżej Ci do Morusa, Saint Simona, czy Marksa, niż do poważnego refomatora...

Czy inne kraje też się nienormalne?
Takie Niemcy, Austria...
i jak tam wygląda system prawny? Czemu tam pewne rozwiązania działają a w Pl nie? A skoro tak jest... to może nie jest wina tych rozwiązań...

Nie mówię, że dzieję się dobrze w naszym kraju. Mówię tylko - Boże uchowaj nas przed utopijnymi reformatorami...

btw

prawdziwy konserwatysta nigdy nie pozwoliłby sobie na wygłoszenie takiej opinii jak zetjot

zetjot proponuje nam rewoluję, czyli drogę ku nieznajomemu
zamiast ewolucji ku lepszemu

ale co tam, odrzucmy model panstwa, ktory wykuwał się przez ostatnie 200 lat... zamiast tego dajmy demiurgowi takiemu jak zetjot tworzyc, na pewno poprowadzi nas ku lepszej przyszlosci

@ hik

Ewolucja ku lepszemu " No to weźmy podręczny przykład. Czy widzi pan jakąś mozliwość ewolucji homseksualisty ? Czy da się coś porządnego wyewoluować z patologii ?

Jaki model państwa się nam wykuwał przez osatnie 200 lat ?????? Pleciesz waćpan od rzeczy.

Kryzys w Polsce, permanentny, nic panu o obecnym modelu nie mówi ?

A jak wygląda system prawny w USA ? Decyduje powolanie się na Konstytucję. A w sądownictwie anglosaskim decydują precedensy a nie ustawodawstwo i kodeksy.

Ale dlaczego ja miałbym wzorować się na zagranicy? A na czym miał się wzorować wynalazca samolotu, czy twórca teorii względności ?

Po co są te kilometry i tony ustaw żle napisanych przez idiotów ?
Dobrze wykształcony, z długą praktyką, sędzia nie potrzebuje ustaw - ma własny rozum i doświadczenie oraz Konstytucję. Problem polega na utrwalonych strukturach, ktore obrosły interesami grupowymi.

Hohoho - zetjot - nasz forumowy Einstein

w tym problem zetjot, że Einsteinów w historii jest niewiele i sądzę, że się nie pomylę twierdząc, że Ty nim nie jesteś

zdecydowanie więcej jest utopistów, fanatyków, kreatorów nowego ładu, totalistów, szaleńców, demiurgów, co chcą wszystko niszczyc i budowac od zera...

Polska nie nalezy do krajów anglosaskich, nie mamy wielowiekowej tradycji prawnej anglosaskiej - wiec skad przypuszczenie, ze uda sie ja wprowadzic w jeden dzien?

Poza tym, gdyby w krajach anglosaskich było tak różowo, to prawnicy (adwokaci) byliby zbedni, bo każdy znalazłby sprawiedliwosc w sadzie...

tymczasem adwokatów na liczbe mieszkańców w USA czy UK jest zdecydowanie wiecej niz w PL,

i co więcej drogi zetjocie, również tam dochodzi do wielu absurdów prawnych i patologii

a pod wzgledem dostepnosci sadow, to u nas jest raj w porownaniu z tymi krajami, bo tam sprawiedliwosc jest dla bogatych

(nie wierzysz - porownaj koszty drugiej instancji)

...

poza tym sedzia amerykanski, czy brytyjski nie orzeka z czapki,
precedens tworzy wyjatkowy, na codzien korzysta z dawnych orzeczen, czyli zamiast z kilometrów ustaw, korzysta z kilometrów materiału historycznego...

wiec Panie zetjot, prosze nie mowic o jakiejs idylli amerykanskiej, czy brytyjskiej, bo to jest stereotyp wykreowany przez filmy albo incydentalne relacje z glosnych spraw - stereotyp daleki od rzeczywistosci

Idylla amerykańska ? Gdzie tam jest idylla ? Zwróciłem tylko uwagę na fakt,że możliwe są inne modele. I u nas, w I RP, też był znakomity model republikański, ktory nawalił z pewnych względów. Bo każdego modelu trzeba pilnować bardzo pilnie.

Więc pora myśleć o modelu jaki zarysowałem, bo aktualny jest zupełnie absurdalnyi patologiczny, co widać na codzień.