Przechodzę obecnie załamanie nerwowe, nie mogę liczyć na żadną pomoc , mieszkam w Opolu , nie spożywam alkoholu,nie jestem narkomanem po prostu straciłem wszystko i nie mogę się pozbierać , mieszkam obecnie na dworcu PKP Opole,nie wiem jak długo tutaj jeszcze wytrzymam,są tutaj bezdomni tylko że im jest jedno w głowie alkohol oraz inne środki odurzające osobiście nie mogę na to patrzeć , byłem w dwóch szpitalach w Opolu z obawy o swoje zdrowie, za pierwszym razem dokładnie mnie zbadali na serce i nic złego nie wyszło miałem tam też robiony test na Covid emwyszedł ujemny czyli nie mam ,bardzo chciałem się przenocować w normalnym łóżku i przespałem się tylko dlatego że Lekarka domyśliła się że nie mam gdzie mieszkać, ponownie Wróciłem na PKP bardzo jestem przygnębiony i załamany pisząc tego nie okaże jeden ja wiem jak się czuję, jestem bezdomny i jedynym moim plusem jest to że nie piję i nie ćpam,mam ubezpieczenie FNZ Jednak dłużej tego nie wytrzymam biję się udać do szpitala w Opolu ul Wodociągowa ponieważ z tego co słyszałem wszystkich mierzą tak samo zarówno narkomanów upośledzonych jak i pijaków , moje nerwy są już tak zdruzgotane że nawet nie chce mi się myśleć. Proszę mi pomóc.Antoni.