Nie umiem wybrac miedzy dwoma facetami..obu ich chce...fascynuja mnie...sa rozni od siebie, kazdy ma swoje zainteresowania, inny styl bycia..co mam zrobic.Nie chce ich stracic!

To rzeczywiscie trudna i życiowa decyzja. Pozwól przemówić sercu, spójrz na fakty, oceń i podejmij decyzję. Tylko pamiętaj aby górę nie wzięły uczucia, tylko rozum. Przypatrz się dobrze który:
a) uważnie cię słucha
b) respektuje twoje zdanie
c) przejawia szczerą i niesamolubną miłość
d) na którego mozesz liczyć w trudnych sytuacjach
Czynników jest naprawde wiele, ale poznanie kogoś wnętrza może trfać naprawde, długo, długo. I pamiętaj nie podejmuj pochopnych decyzji. Daj sobie czas, bo "czas" wszystko pokaze. Ja tez spotykałem sie 4,5 roku ,byłem zaręczony a jednak to nie to. To przykre ale czasem musimy w to uwierzyć, czy chcemy czy nie że tych dwóch to też nie musi być właśnie TEN JEDYNY.

tego Jedynego jak i tej Jedynej jeszcze nikt nie widział albo mało kto może tak powiedziec nawet Ci którym sie zdaje ze już wszystko mają są bardzo rozczarowani osobami które uważali za te jedyne, fakt faktem jeden czy drugi to trudny wybór a może poczekac na trzeciego co skorzysta na tej potyczce i dylemacie i choć kopią wierną nie bedzie to da sie zauważyć cechy i jednego oraz drugiego, czasem wrto zdać sobie pytanie gdzie sie nam spieszy czy oby to co wydaje sie nam złotem naprawde nim jest a może to tylko ładne opakowanie a w nim tandeta, przyciagające nas jak srokę błyskotka, a może prawdziwe diamęty lężą w błowcie a my po nich depczemy, może nie ejst ich tylko dwóch a 22 a moze więcej ale Ty tego nie dosytrzegasz lub dostrzec nie chcesz, czasem zcyie pokazuje ze to czego bardzo pragniemy nie zawsze jest tym co jest dla nas dobre i wtedy przychodzi zawód a tego spewnością chcesz uniknąć, jeśli ci dwa są kumplami i jeśłi im na Tobie zależy a nie ejstto tylko jednostronny kaprys to spewnoscią będize tak zę jeden będzie musiał odejśc bo nie można dwóch srok za ogon trzymac tak jak kij ma zawsze wda końce na jednym masz jednego na drugim drugiego co zrobic będąć w środku??? może poprostu tam zostać i zaczekac ??? ale co jeśłi jeden lub drugi jest niesmiały albo ma lekki przed Tobą wtedy sama musisz sie zdecydować, pamiętaj jednak uroda przemija i tym co naprawde sie liczy to charakter i kto co ma w sercu i w głowie to bowiem jest najcenniejsze tak samo bowiem pieniądze są po to by zycie ułatwiac a nie by za nie kupowac innych, zastanów sie dobrze czego oczekujesz, kogo szukasz, cego Tobie potreba ale równiez co gotowa jesteś dać w zamian.... Decyzja moze nie będzie ostateczna ale zawsze bedzie miała na Ciebie jakiś w pływ w przyszłośc jeśłi coś by sie nie udało, poza tym masz tam 2 ludzi którym nie wolno Tobie zrobic krzywdy, pozdrawiam i życżę powodzenia - nic na siłe!

CJ- skoro musi wybrac miedzy dwoma facetami, to oczywiste jest ze jednemu zrobi w penym sensie jakas tam krzywde, bo z dwoma naraz byc nie moze.
skoro obydwaj jej sie podobaja to czemu ma z nich zrezygnowac tylko dlatego zeby 'odrzuconemu' nie zrobic krzywdy.lepiej zeby cierpiala jedna osoba niz dwie.

Zdaj sie na los i rzuc moneta ;-)

O rzucaniu moneta nie moze byc tu mowa.

Zastanow sie, przede wszystkim, czy w ogole to ma byc osoba z tych dwoch?.

Z twoich slow odczytuje wrecz negatywna odpowiedz na moje pytanie.

pozdrawiam,

HP.kati_p napisał(a):

> Zdaj sie na los i rzuc moneta ;-)

Drogi Hercole Pouaro :)))
Zaproponowalam rzut moneta, bo jest to tak samo dobra metoda, jak pytanie obcych ludzi na forum, ktorego z 2 facetow wybrac. W razie niepowodzenia mozna miec pretensje tylko do slepego losu, a nie do jakiejs konkretnej osoby... Pozdrawiam serdecznie

Słuchaj no Zagubiona,
Ty musisz być bardzo głupia. Jak możesz chcieć być z jednym z dwóch gości, którzy - jak sama piszesz - różnią się od siebie wszystkim. To co Cię w ogóle interesuje w ludziach, skoro "poważnie" myslisz o dwu tak różnych?
Myślę, że jesteś smarkulą, do której klei się dwu czternastolatków a Ty nie wiesz, z którym iść na dyskotekę. Próbowałaś dzwonić do Leonardo di Caprio?

Witam.
Dzieki za szczerosc...chcialabym miec te 13 lat i byc smarkula...ja juz mam niestety swoje latka..
Ci faceci pociagaja mnie bo sa wlasnie rozni...jak jestem z jednym to jestem szczesliwa bo jest zwariowany, szalony ma 1000 pomyslow na minute, ma podobne zaiteresowania do moich... co do drugiego - jest jego
przeciwienstwem...jest spokojnym romantykiem .
I to nie jest tak ze zastanawiam sie z ktorym isc sie bawic...ja poprostu nie wiem czego oczekuje od zwiazku...moze bedzie to szalenstwo , spontanicznosc ,szalona milosc a moze spokojne zycie u boku romantycznego mezczyzny...i tak dochodze do wniosku ze chyba zostawie ich samym sobie...nie bede ich krzywdzic i poszukam tego trzeciego, ktory bedzie mial te wszystkie cechy w sobie ( dwa w jednym) :))
Zostanie tak jak jest teraz czyli bedziemy przyjaciolmi...
Dzieki Wam za pomoc!!!
Pozdrowienia

Zagubiona! Wierz mi lub nie, ale tak juz jest, ze ZAWSZE szukasz u faceta tych samych cech, bo masz w podswiadomosci wykreowany obraz idealu. I moze to byc dla Ciebie szok ale Ci dwaj faceci na 100% maja baaardzo duzo cech wspolnych. Zobaczysz, ze to wyjdzie w praniu. Ja mam na przyklad pecha, bo zawsze wybieram facetow, ktorzy zdradzaja- niezle perspektywy, no nie? Hehe. Zycze Ci powodzenia w Twoich poszukiwaniach :)))

Najlepiej zadawać się z obydwoma tak długo jak się da, albo jeszcze dłużej. Jestem w związku z 3 kobietami i bardzo sobie chwalę takie kontakty - nie ma tylu niepotrzebnych nerwów
Pozdrawiam

do czasu pmod :-))
"Co człowiek sieje to izbierać będzie" o tak tak kolego, aż się obejrzysz a tu ... TAKIE PROBLEMY ...

co michael zazdroscisz ale masz cykora :-)

Pewnie , strasznie zazdroszcze, kurcze ale masz super, pewnie jestes taki Banderas co ma włoski na żel i non stop solarium. Facet ty się zastanów co robisz i co chcesz od życia. 3 kobitki ? Żebyś w końcu nie został sam na lodzie z 3 dzieci i alimentami :-)) Nie życze.

A gdzie jest powiedziane, ze trzeba byc Banderasem albo kims innym takim, aby nie miec niczym skrepowanej wyobrazni i towarzyskiej fantazji??? Popieram pmoda!!!
Zagubiona ciagnij ten zwiazek na tzw. dwa fronty - przy odrobinie sprytu bedziesz miala niezla zabawe (mam na mysli TE figlaszki;-))) a po pewnym czasie zorientujesz sie, ktory bardziej Ci lezy. Jesli nie zorintujesz sie "po pewnym czasie" to baw sie dalej, bierz dzien jakim jest i wyciskaj z niego ile sie da!!!

O to chodzi Zigi o to chodzi ;-)
A zel nie gowno wlosow nie brudzi.

I jesze jedno tylko idiota plodzi niechciane ;-]

Pewien mój zacny znajomy mawiał: "Nie wiesz którego wybrać? To problem, bo któregokolwiek nie wybierzesz i tak będziesz nieszczęśliwa". Nie obraź się, ale takie pytania zadają zazwyczaj osoby, które tak naprawdę same nie wiedzą czego chcą. Radzę poczekać. Znałem wiele dziewczyn, które miały podobne problemy. A rozwiązanie było zazwyczaj takie samo: pojawiał się ten trzeci, jedyny i najwspanialszy, przy którym wszyscy dotychczasowi amanci mogli się schować. I tak jesteś szczęściarą. Gorzej mają te, co to żaden im się nie podoba. Zazwyczaj czeka je staropanieństwo.

polecam trojkat...

Trudno się wypowiedzie, bo nie znam ich ani ciebie, ale najlepiej nie spotykaj się z nimi przez tydzień i zobacz na którym ci bardziej zależy.