Porażka
Wybrałam się ostatnio do kapitana cooka i powiem szczerze że jestem zażenowana tym lokalem choć kiedyś było tam całkiem inaczej....ochrona w miarę sympatyczna ale reszta porażka, obsługujące kelnerki są nie miłe i aroganckie dla klientów ale szczerzą się przesiadując ciągle u DJ który zamiast na nich powinien się skupić na muzyce która niestety pozostawia wiele do życzenia tak jak toalety w których jest syf,kiła,mogiła...właściciel powinien zrobić tam porządek bo lokal traci klientów na każdym kroku...Nie polecam zdecydowanie ,lepiej pojechać do Sopotu,tam gdziekolwiek człowiek pójdzie jest zadowolony!!!!