Plac zabaw w alfa centrum to jakiś śmiech i kpina z ludzi tam przychodzących. Obsługa niemiła i pretensjonalna, szczególnie pani blondynka w długich włosach. Przez cały mój pobyt z córeczką na placu siedziała przed komputerem i nawet nosa z niego nie wychyliła aby zerknąć na inne dzieci na placu. Wyposażenie również pozostawia wiele do życzenia, brak kartek i kredek na placu zabaw?! KPINA. Wspomnę jeszcze o wszechobecnym brudzie. Na całym placu jest wykładzina, która odkurzana jest chyba tylko od święta. Niby nakazuje się dzieciom i rodzicom ściąganie butów, jednak to brudu nie odpędza. Miałam okazję obserwować odbywające się urodziny i naprawdę współczuję rodzicom, że musieli zapłacić za tę żenadę. Bo inaczej nie da się tego określić. Pani nazywana animatorką miała zerowe podejście do dzieci i widać było po jej minie, że robi to "za karę". Kiedy tylko miała okazję biegała do recepcji, aby poplotkować z drugą dziewczyną. Dzieci były ostatnim ogniwem, którym obie te panie były zainteresowane. Jednymi słowy wielka tragedia i gdyby nie fakt, że dziecko nie zwraca na takie rzeczy uwagi i dobrze się bawi, to nie przychodziłabym tam nigdy więcej.

W Baltyckiej to samo. Brud i smród.
Obsługa również niemiła i pretensjonalna, kilka tych Pań widziałam na jednym i drugim placu. Zero zainteresowania czymkolwiek, no może poza wgapianiem się w telefon!