Porażka
Jadam bardzo często w restauracjach, ale z czymś takim dotąd się nie spotkałem. Otóż w niedziele i godz 15 tj. najlepszym czasie dla restauracji chciałem zamówić zupe meksykańską - nie ma. Poproszę amaerykańską - nie ma. Dobrze zatem zamówie danie główne Enchiladas - NIE MA !!! Udało się zamówić Burrito i nachosy. Po dokładnie 55minutach otrzymaliśmy chipsy opruszone serem, kurczakiem i jalapeno. Miałobyć zapiekane tymczasem na nachosach była garstka roztopionego sera na zimnych nachosach. Nie kończąc nawet połowy przystawki otrzymaliśmy burito i Quesadile co okazało się być tym samym daniem tylko jedno w torilli zawijanej,a drugie w trójkącikach. Coś niesamowitego w restauracji zajętych 4 stoliki, a czas oczekiwania dłuższy aniżeli miałbym to samo danie przyrządzić w domu. W czasie naszego pobytu w restauracji weszły i wyszły przynajmniej 3 pary potencjalnych klientów bo albo nie zostali obsłużeni albo usłyszeli, że czas oczekiwania to 30-40min (przy pod koniec zajętych 2 stolikach). Co ciekawe dużo lepiej wyglądała pizza wędrująca do innych stolików, a byłem w restauracji o profilu meksykańskim. Cóż jesteście widze nowi może jeszcze się ogarniecie.