Porazka z okazji promocji: Restaurant week
Restauracja ON/OFF zaciekawila nas swoim menu. z grupa znajomych postanowilismy wyprobowac nowe miejsce. Patrzac na wystroj wnetrza, ciekawe pomysly na dekoracje zgodnie uznalismy - to pewnie byl dobry wybor. Niestety dalej bylo tylko rozczarownanie. Od niedobrej zupy na przystawke przez niedoprawionego pstraga do deseru ktory byl zaledwie ok. I tak wersje z pstragiem mozna uznac za lepszy wybor w porownaniu z opcja miesna - Zeberkami. Mieso bylo tluste, nieprzyprawione zupelnie, nawet soli pozalowali, przykryte sosem musztardowym, bardzo twarde, nie wspomne juz o walorach estetycznycch, ktore conajmniej nie zachecaly do jedzenia. Wiekszosc z nas nie byla w stanie tego zjesc :( Co do obslugi to na wsyztsko trzeba bylo bardzo dlugo czekac, na szczescie kelnerki zapomnialy tylko o 2ch napojach ;), za to nadrabialy dobrym humorem i dystansem do sytuacji co troche lagodzilo sytuacje. Jednak fakt ze stoly po poprzednich gosciach nie byly posprzatane przez 2 godziny, a znajomi ze stolika obok musieli czekac ok 20 min az kelnerki zabraly im puste talerze - tego nadrobic juz nie daly rady. Ogolnie

